BMW 435d xDrive - test
Choć BMW 435d xDrive jest napędzane przez silnik wysokoprężny, w klasie średniej nie ma lepszego samochodu przeznaczonego do wielkiej turystyki.
Lektura cennika BMW serii 4 zaskakuje. Jeśli nie brać pod uwagę niemal wyczynowej odmiany M4, pod maską topowej "czwórki" pracuje... diesel. BMW 435d xDrive ma 313-konny silnik i kosztuje 262 900 zł - o 21 tys. więcej niż 435i xDrive ze słabszą o 7 KM jednostką benzynową.
Czy warto tyle dopłacać do diesla? I czy w ogóle warto kupować coupe z silnikiem wysokoprężnym? Sprawdziliśmy to na przykładzie bogato wyposażonego auta z pakietem M.
Z zewnątrz o tym, że jest to mocniejsza wersja informuje tylko podwójna końcówka układu wydechowego (wspomniany pakiet M można dokupić do każdej "czwórki"). To jednak nie zarzut. Wszystkie coupe serii 4 wyglądają świetnie - dynamicznie i elegancko.
Kokpit jest bardzo starannie wykonany i perfekcyjnie ergonomiczny, a jego obsługa - intuicyjna i łatwa. Z przodu miejsca nie zabraknie nikomu. Nisko zamontowane i świetnie wyprofilowane fotele pozwalają zająć właściwie idealną pozycję za kierownicą. Z tyłu usiądą tylko dwie osoby. A w miarę wygodnie - dwie niskie osoby.
To naprawdę diesel?
To wszystko można jednak napisać także o bazowej "czwórce". Te najdroższe kupuje się dla czegoś innego - dla ich napędu. Trzylitrowy diesel, nawet bardziej niż mocą 313 KM, imponuje swoim momentem obrotowym. Już przy 1500 obr./min do dyspozycji jest 630 Nm. Dzięki temu każdy mocniejszy ruch prawej stopy kierowcy wręcz katapultuje samochód do przodu. 100 km/h pojawia się na liczniku już po 4,8 s, a 160 km/h - 12 s od startu. Wysokoprężne BMW ma osiągi mocniejszego i aż o 300 kg lżejszego Porsche Caymana S. Także w próbach elastyczności - wyprzedzanie tą "czwórką" na trasie jest wręcz błahostką.
Silnik testowanego auta z łatwością wkręca się znacznie powyżej 5000 obr./min i błyskawicznie reaguje na dodanie gazu. W połączeniu z szybkim, 8-biegowym automatem i sprawnym, preferującym tylną oś napędem 4x4 xDrive daje to naprawdę dobry zestaw do dynamicznej jazdy. Auto chętnie podąża za ruchami kierownicy i daje się "układać" w zakrętach przy pomocy gazu. A do tego zaskakująco dobrze brzmi. Czasem trudno uwierzyć, że to silnik Diesla.
Wielka turystyka
Gran turismo, w skrócie GT, to auta stworzone do wielkiej turystyki - takiej, która odbywa się z dużą prędkością i na sporych dystansach. Zwykle oznacza się tak duże, luksusowe i szybkie coupe.
Ale testowana "4" bardziej zasługuje na to miano. A to dlatego, że podczas dalekich wojaży można się w niej skupić na frajdzie z jazdy, a nie na szukaniu najbliższej stacji benzynowej. Średni zasięg na pełnym baku wynosi bowiem aż 900 km, a w trasie można tankować nawet rzadziej niż co 1000 km (uśrednione zużycie paliwa to 6,3 l na 100 km).
Ten samochód jest wręcz idealnym gran turismo. I to nie pomimo, lecz właśnie dzięki silnikowi Diesla.
BMW 435d xDrive: plusy
- świetne prowadzenie,
- zaskakująco duży komfort jazdy na kołach 19'',
- atrakcyjne nadwozie,
- małe zużycie paliwa,
- duży zasięg na jednym tankowaniu
BMW 435d xDrive: minusy
- bardzo wysoka cena zakupu,
- stosunkowo nieduży zakres użytecznych obrotów
Tekst: Marcin Laska, zdjęcia: Krzysztof Paliński