Tajemnicza linka w bagażniku. Kierowcy nie wiedzą, do czego służy
Podczas pakowania bagażnika uwagę kierowców może przykuć niepozorna linka. Nie znajdziemy jej we wszystkich modelach, a szkoda, bo w pewnych sytuacjach może ona okazać się niezbędna.
Wbrew pozorom ta linka nie służy do tego, żeby się uwolnić, gdy bandyci zamkną nas w bagażniku. Jej przeznaczenie jest znacznie bardziej prozaiczne. To zabezpieczenie na wypadek drobnej awarii, która może jednak doprowadzić do unieruchomienia samochodu.
Chodzi o usterkę klapki wlewu paliwa, która uniemożliwia jej otwarcie. W tej sytuacji winny zwykle jest siłownik zamka, który przestaje działać pod wpływem brudu. Czasami wystarczy, że poluzuje się kabelek zasilający, przez co nie dochodzi impuls elektryczny, który go aktywuje.
Nie wszystkie samochody są wyposażone w siłownik otwierający klapkę wlewu paliwa. W niektórych markach i modelach jest montowany rygiel, który potrafi się zaciąć i sprawić kłopoty. W starszych modelach zdarza się, że nie ma żadnego siłownika ani zamka, a korek wlewu paliwa jest otwierany kluczykiem.
Zamiast stosować siłowe rozwiązania, wystarczy jedna prosta sztuczka. W tym celu zaglądamy do bagażnika naszego samochodu, gdzie znajduje się ukryta dźwignia lub linka.
Oczywiście szukamy jej wyłącznie po tej samej stronie, co wlew paliwa. Mechanizm do awaryjnego otwierania znajduje się najczęściej pod tapicerowanym boczkiem lub plastikową klapką serwisową. Gdy w końcu znajdziemy ten element - wystarczy pociągnąć, aby klapka wlewu otworzyła się. Następnie można normalnie zatankować samochód.
Niewielu kierowców ma świadomość, że istnieje takie rozwiązanie. Warto sprawdzić instrukcję obsługi samochodu, żeby być przygotowanym, gdy wydarzy się taki problem.