Skręcone koła na postoju. Dobry sposób na złodzieja

W Polsce raczej rzadko można spotkać pojazdy ze skręconymi kołami na postoju, ale im dalej na południe Europy, tym taki widok jest częstszy, szczególnie w górskich miejscowościach, gdzie ulice są strome. Po co skręcać koła na postoju i czy warto to robić także na płaskim terenie?

Skręcone koła w kierunku krawężnika to metoda, którą stosują szczególnie właściciele starszych aut, obawiający się o awarię hamulca postojowego czy zmniejszenie jego skuteczności. Gdyby doszło do tego, że hamulec "ręczny" puszcza, auto stoczy się niewiele, a przed dalszymi reperkusjami i uszkodzeniami uchroni krawężnik, który zatrzyma auto nie pozwalając mu dalej zjeżdżać. 

Oczywiście czasem zdarza się też, co widać i w Polsce, że właściciel w ogóle zapomina o zaciągnięciu hamulca postojowego i auto po chwili stacza się np. na środek ulicy. Stosując metodę skręconych kół, gdy jest taka możliwość, da się przed tym uchronić. Tyczy się to szczególnie ulic, gdzie parkujemy równolegle do krawężnika.

Reklama

Czy można zostawiać auto na skręconych kołach?

Niektórzy są zdania, że skręcone koła na postoju powodują szybsze zużycie elementów układu zawieszenia oraz kierowniczego. Tak naprawdę jednak pozostawiając auto ze skręconymi kołami trzeba tylko pamiętać o jednym - starać się nie kręcić kierownicą w miejscu, tylko gdy auto się porusza. Żywotność pompy wspomagania nie zależy od tego, czy stoimy na prostych czy skręconych kołach, bo wyłącza się ona wtedy, gdy wyłączamy silnik. Z kolei pozycja wahacza czy drążka także na skręconych kołach jest pozycją roboczą. 

Niektórzy mechanicy twierdzą jednak, że, szczególnie w starszych autach, gdy auto stoi na skręconych kołach cały układ jest w lekkim "naprężeniu" i może to mieć jakiś wpływ na żywotność poszczególnych elementów - jak zwykle jednak, wszystko zależy od częstotliwości takiego parkowania oraz rodzaju samochodu.

Skręcona koła na postoju to także metoda na złodzieja

Jak się okazuje, skręcone koła mogą też odstraszyć potencjalnych złodziei, którzy polują na obręcze aluminiowe kół. Oczywiście najczęściej auto "na cegłach" znajdują właściciel stosunkowo nowych modeli, których koła sporo kosztują. Pozostawiając auto na skręconych kołach znacząco utrudniamy, a czasem wręcz uniemożliwiamy, kradzież kół.  W niektórych przypadkach sam proces odkręcania będzie wymagał więcej czasu - a jak wiadomo złodziej chce dokonać kradzieży możliwie szybko i bez wysiłku - czasem też zdjęcie koła okaże się po prostu niemożliwe.

W przypadku nowszych aut skręcanie kół na postoju nie powinno mieć negatywnego wpływu na elementy układu kierowniczego czy zawieszenia, w miejscach ogólnodostępnych, gdzie parkujemy rzadko można zastosować tę metodę w obawie przed kradzieżą kół. Z kolei w starszych autach, gorzej zabezpieczonych przed stoczeniem, może się ona przydać na stromych ulicach, gdzie parkujemy równolegle.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: złodzieje samochodów | kradzieże samochodów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy