Przeprowadzka za granicę – o jakich formalnościach powinien pamiętać kierowca?
Wyjeżdżasz na dłużej, np. do pracy w innym kraju w Europie i zamierzasz tam korzystać z samochodu? Sprawdź, jakie formalności czekają na ciebie za granicą.
Przed wyjazdem zawsze warto sprawdzić termin ważności dowodu osobistego, prawa jazdy oraz badania technicznego.
Należy pamiętać, że za granicą nie będzie możliwości wyrobienia nowych dokumentów czy wykonania obowiązkowego badania technicznego auta zarejestrowanego w Polsce.
Jeśli wybierasz się do jednego z krajów Unii Europejskiej lub Norwegii czy Szwajcarii, możesz bez problemu korzystać z krajowego dokumentu. W przypadku wyjazdu poza UE wymagane jest międzynarodowe prawo jazdy.
Uwaga! Są dwa rodzaje tego dokumentu - wydane na podstawie Konwencji Wiedeńskiej lub Genewskiej (należy mieć prawo jazdy zgodne z konwencją ratyfikowaną w kraju, do którego zamierzamy się wybrać).
Podróżując turystycznie i przebywając w innym kraju nawet przez kilka tygodni, nie trzeba sobie zaprzątać głowy rejestracją auta. To jednak się zmienia, jeśli postanowimy osiedlić się w danym kraju.
Jeżeli przeprowadzisz się do innego państwa Unii, w którym zamierzasz przebywać krócej niż sześć miesięcy, nie musisz rejestrować tam samochodu.
Uwaga! Są wyjątki. Każdy cudzoziemiec osiedlający się w Danii na stałe lub czasowo (powyżej trzech miesięcy), a także osoby zamierzające podjąć w Danii studia i przywożące ze sobą pojazd, są zobowiązane do jego zarejestrowania w terminie 14 dni od daty wjazdu do Danii, a także zapłacenia podatku rejestracyjnego.
Warto jednak pamiętać, że auta zarejestrowanego w Polsce nie można za granicą wypożyczyć osobie, która mieszka w tym kraju na stałe, chyba że będzie ona prowadzić samochód w obecności właściciela pojazdu.
Natomiast wyjazd na okres powyżej 6 miesięcy oznacza zwykle obowiązek zarejestrowania auta w nowym kraju. To zwykle oznacza również, że trzeba będzie wnieść opłaty, np. akcyzę czy podatek drogowy, oraz wykupić ubezpieczenie OC, które zwykle jest droższe niż w Polsce. Osoby, które nie dopełnią tego obowiązku, narażają się na mandat, a nawet wysoką grzywnę.
Polskie ubezpieczenie OC nie zawsze jest honorowane we wszystkich krajach.
W niektórych jest wymagana zielona karta - należą do nich: Albania, Białoruś, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Iran, Izrael, Maroko, Mołdawia, Macedonia, Rosja, Tunezja, Turcja, Ukraina.
Na szczęście można ją za darmo dostać u swojego ubezpieczyciela, u którego kupiło się OC.
Przed wyjazdem poza UE trzeba wyrobić międzynarodowe prawo jazdy.
Należy udać się do dowolnego wydziału komunikacji, gdzie po złożeniu wniosku oraz dostarczeniu aktualnej fotografii i okazaniu prawa jazdy otrzymuje się międzynarodowy dokument.
Trwa to do 3 dni i kosztuje 35,5 zł.
- Jeśli wybierasz się do innego kraju należącego do Unii Europejskiej w celach turystycznych, nie musisz przejmować się żadnymi formalnościami - trzeba jedynie pamiętać, aby posiadać komplet ważnych dokumentów.
- Jeśli podejmujesz pracę w innym kraju UE i przenosisz się tam z autem na krócej niż pół roku, z małymi wyjątkami nie musisz dopełniać żadnych dodatkowych formalności związanych z dokumentami pojazdu, prawem jazdy czy ubezpieczeniem OC.
- Jeśli długość pobytu przekracza pół roku, trzeba będzie zarejestrować auto w nowym kraju. Zwykle oznacza to spore wydatki związane np. z rejestracją, podatkiem drogowym lub akcyzowym oraz wykupieniem za granicą ubezpieczenia OC.
- W Unii Europejskiej nie trzeba wymieniać prawa jazdy na zagraniczne, można posługiwać się dotychczasowym. Poza nią będzie potrzebne międzynarodowe prawo jazdy.
- W przypadku wyjazdu (bez względu na długość pobytu) np. na Ukrainę potrzebna będzie zielona karta.
Tekst: Sebastian Sulowski, zdjęcia: archiwum