Ogrzewanie postojowe - praktyczny element wyposażenia samochodu

Zima sprawia mnóstwo problemów każdemu kierowcy: zamarznięte szyby i drzwi, problemy z uruchomieniem silnika a do tego dotkliwe zimno w czasie dłuższych postojów. Czy jest na to rada?

Oprócz wspomnianych kłopotów, życie kierowcy utrudnia także polskie prawo. W czasie postoju nie wolno bowiem włączać silnika, co uniemożliwia dogrzanie wnętrza kabiny. Nie można także uruchamiać silnika i ogrzewania, aby szybciej się pozbyć szronu. Każde z powyższych zachowań wiąże się z potencjalnym ryzykiem ukarania mandatem. Jak zatem sobie radzić z niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi?

– Rozwiązaniem jest ogrzewanie postojowe – mówi ekspert z firmy Eberspaecher, która specjalizuje się w produkcji tego typu rozwiązań. – Działa ono niezależnie od silnika, zatem nie ma jakichkolwiek problemów z prawem, gdy kierowca chce nagrzać kabinę, albo dogrzać wnętrze podczas postoju. Ogrzewanie potrzebuje od 15 do 20 minut, aby nagrzać wnętrze. Potem bez problemu podtrzymuje w nim ciepło, nawet przez wiele godzin, zużywając minimalne ilości paliwa. Urządzenie ułatwia także rozruch zimnego silnika, co doceniają zwłaszcza właściciele Diesli. Można też o wiele łatwiej usunąć szron z zamarzniętych szyb. 

Ogrzewanie postojowe dzieli się na dwa typy. Powietrzne wykorzystywane jest masowo przez kierowców ciężarówek, którzy mogą dzięki niemu spać w kabinach aut podczas odpoczynku na parkingu. Z kolei osoby prywatne oraz taksówkarze korzystają z wodnych układów ogrzewania, które najlepiej sprawdzają się w samochodach osobowych.

Reklama

Kto wynalazł ogrzewanie postojowe?

System ogrzewania postojowego ma długą historię. W 1935 roku Wilhelm Baier stworzył pierwszy na świecie układ ogrzewania wnętrza powietrza w kabinach aut, które były napędzane silnikami z chłodzeniem wodnym. W 1952 r. rozwiązanie to zastosowano w autobusach.

Wspomniany system cały czas ewoluował. Obecnie układy przystosowywane są do pracy w samochodach z napędem hybrydowym oraz w takich, które mają niewielkie silniki spalinowe, produkujące niewystarczające ilości ciepła. Sprawdzają się one także w kamperach i przyczepach kempingowych, a nawet jako element wyposażenia jachtów.

Ogrzewanie zdalnie sterowane

Najprostsze układy ogrzewania postojowego posiadają sterownik, przypominający zegar elektroniczny. Tu wyróżnić można dwa typy rozwiązań mini i modułowe. Kierowca ustawia na nim odpowiednią godzinę, a układ sam się uruchamia. Zegary te cechuje duża precyzja i możliwość nastawienia czasu grzania od 10 do 120 minut Ogrzewanie to może być także sterowane za pomocą pilotów, ograniczeniem jest jedynie zasięg działania urządzenia (do 600 metrów). W najnowszych systemach możliwe jest zarządzanie pracą ogrzewania postojowego za pomocą aplikacji instalowanej na smartfonie. Wystarczy kwadrans przed wyjściem z domu aktywować pracę układu za pomocą telefonu.

Zalety ogrzewania postojowego

Zastosowanie tego typu rozwiązania gwarantuje oszczędność czasu. Ogrzewanie postojowe, uruchomione odpowiednio wcześniej, zapewni nagrzanie wnętrza kabiny, nie będzie również ryzyka związanego z przymarznięciem drzwi. Znacznie łatwiej będzie można usunąć szron z szyb, bez konieczności ich skrobania. Kierowca ma od razu zapewnioną świetną widoczność, umożliwiającą właściwe manewrowanie, a komfortowe ciepło eliminuje konieczność prowadzenia auta w rękawiczkach i grubej kurtce, co krępuje ruchy i ma wpływ na bezpieczeństwo.

Podgrzany przez system ogrzewania postojowego płyn chłodniczy sprawia, że silnik uruchamia się łatwiej. To szczególnie ważne dla posiadaczy diesli. Olej silnikowy ma odpowiednio płynną konsystencję i zapewnia właściwe smarowanie oraz stawia mniejszy opór, jest też szybciej wtryskiwany do turbosprężarki. Im łatwiejszy rozruch, tym mniejsze zużycie silnika.

Co ciekawe wodny system ogrzewania postojowego sprawdza się także w czasie gorącego lata. Wówczas układ zmienia się w system wentylacji postojowej i schładza wnętrze kabiny.

Jak działa ogrzewanie postojowe?

W samochodach osobowych stosowane są przede wszystkim wodne układy ogrzewania. Taki system składa się z agregatu grzewczego, elektrycznej pompy cieczy chłodzącej (zastępuje ona standardową pompę, napędzaną przez silnik) i miniaturowej, elektrycznej pompy paliwa. Całość montowana jest w komorze silnika, na przykład przy nadkolach. Ogrzewanie postojowe posiada także własny układ odprowadzania spalin. Agregat jest podłączony do układu chłodzenia w aucie.

Jak to działa w praktyce? Urządzenie zasysa powietrze i pobiera paliwo z baku samochodu. Paliwo we wnętrzu agregatu jest podgrzewane za pomocą zasilanego elektrycznie kołka żarowego. Dochodzi do reakcji spalania, która podgrzewa płyn chłodniczy.

Elektryczna pompa wody wymusza obieg płynu chłodniczego, jak przy normalnej pracy silnika. Płyn kierowany jest do nagrzewnicy, a następnie obiega silnik, podgrzewając go i powraca z powrotem do agregatu grzewczego. Ciepło do wnętrza auta trafia za pomocą standardowych nawiewów. Układ podgrzewania postojowego zużywa ok. 150 ml paliwa na godzinę pracy. W przypadku niskiego poziomu naładowania akumulatora, układ ten wyłącza się, aby umożliwić uruchomienie jednostki napędowej.

Niezależny układ ogrzewania postojowego to bardzo przydatny system, który znacząco zwiększa komfort użytkowania pojazdu, pomaga oszczędzać czas, a ponadto ma wpływ na bezpieczeństwo jazdy i mniejsze zużycie jednostki napędowej. Można w tym miejscu pokusić się o sformułowanie wniosku, że rozwiązanie to niebawem może stać się standardowym elementem wyposażenia współczesnych samochodów. Obecnie jest stosowane przede wszystkim w autach klasy wyższej. Kierowcy powinni pamiętać, że w system ogrzewania postojowego można doposażyć niemal każdy samochód osobowy.


materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: ogrzewanie postojowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy