Kuna to wróg kierowcy. Oto mało znany, niemiecki sposób na pozbycie się kun

Nierówna walka pomiędzy kierowcami, a kunami trwa. Ci pierwsi szukają skutecznych sposobów na odstraszenie tych małych drapieżników bez konieczności sięgania po ostateczne rozwiązania, a kuny i tchórze, które uwielbiają zjadać instalacje elektryczne, maty wygłuszające i przewody gumowe nie dają za wygraną.

W internecie można znaleźć wiele domowych, a także bardziej profesjonalnych sposobów na odstraszenie kun, ale nie wszystkie działają skutecznie. Teoretycznie kuny może odstraszyć hałas, specyficzny zapach lub obecność większych drapieżników. Jeśli kuna wyczuje zagrożenie nie będzie zbliżać się do danego obszaru.

W rzeczywistości jednak kuny to bardzo sprytne i bezczelne stworzenia, które potrafią cierpliwie sprawdzać okolicę, by upewnić się, że nic im nie zagraża. Dziwnym zrządzeniem jest fakt, że kuny upodobały sobie przestrzeń pod maską (prawdopodobnie z powodu ciepła generowanego przez silnik na długo po zgaszeniu) i niestety rozsmakowały się w kablach, przewodach i matach wygłuszających.

W sklepach samochodowych czy ogrodniczych możemy znaleźć profesjonalne odstraszacze - elektroniczne i chemiczne. Pierwsze nadają dźwięki nielubiane przez kuny, ale trzeba je podłączyć do źródła energii. Drugie polegają na spryskaniu newralgicznych miejsc feromonami i mieszanką zapachów, których nie lubią gryzonie takie jak szczury, oraz niewielkie drapieżniki jak kuny czy tchórze. Wśród profesjonalnych sposobów na odstraszenie kun znajdziemy:

• Urządzenia odstraszające nadające dźwięk o niskich lub wysokich tonach, których nie lubią kuny - koszt zależnie od urządzenia od około 50 do nawet 500 zł. Trzeba je podłączyć do akumulatora i umieścić pod maską. Wadą jest fakt, że mogą rozładowywać akumulator i nadają ledwie słyszalny dla ludzkiego ucha dźwięk.
• Feromony drapieżników (chemia odstraszająca) - używa się ich do spryskania różnych elementów pod maską. Zapach unosi się długo i ma za zadanie sprawić, że kuny będą omijać dany samochód. Koszt około 50 zł. Wadą jest dość intensywny zapach, a także fakt że w przypadku samochodu może nie utrzymywać się zbyt długo co powoduje konieczność powtarzania czynności.
• Żywołapka - pułapka na kunę w postaci niewielkiej klatki, do której wkładamy przysmaki dla gryzoni lub małych drapieżników. Kuny łapią się na nie bardzo często jednak powstaje problem z późniejszym pozbyciem się zwierzęcia - jedną z metod jest wywiezienie jej do bardziej oddalonego miejsca jednak duża ilość tych zwierząt, zwłaszcza na terenach pozamiejskich może prawić że uzyskamy efekt odwrotny - przywabimy większą ilość zwierząt. Koszty to około 50 - 100 zł.

Zdarza się, że wydamy mnóstwo pieniędzy na drogie urządzenie odstraszające, a po kilku dniach kuna nic sobie z tego nie robiąc zrobi nam prawdziwą masakrę pod maską, także z ich skutecznością bywa różnie. Niektórzy producenci, tacy jak Skoda oferują fabryczny montaż takich urządzeń za niewielką dopłatą do samochodu.

W sieci można znaleźć również sporo domowych sposobów pozbywania się kun lub odstraszania ich. Zwykle wiążą się one z umieszczaniem przedmiotów lub odstraszaczy pod maską samochodu. Ich skuteczność jest raczej niepotwierdzona. Oto domowe sposoby na odstraszenie kun:

• Żwirek z kuwety kota - zawiesza się go w materiałowym woreczku pod maską. Ma za zadanie uprzedzić kunę o obecności kota. Działa na podobnej zasadzie jak feromony
• Kostka toaletowa - zawieszka toaletowa np. cytrynowa powieszona pod maską. Ma bardzo intensywny zapach, którego nie lubią kuny i w założeniu powinien je odstraszać. Skuteczność jest tu jednak przeciętna
• Plaster cytryny - działa na zasadzie kostki toaletowej - mocny cytrusowy zapach ma odstraszyć kuny. Działanie jest raczej krótkotrwałe i trzeba pamiętać o tym, żeby wymieniać plaster co kilka dni, na dodatek cytryna szybko wysycha.
• Przyprawy - mięta pieprzowa, laska cynamonu - wszystkie bardzo intensywnie pachnące przyprawy mogą odstraszyć kunę, która dysponuje bardzo czułym węchem.
• Sierść lub odchody psa w woreczku - podobnie jak żwirek z kuwety kota ma odstraszyć kunę sugerując obecność dużego zwierzęcia. Stosowanie sierści ma wielu zwolenników, ale zdania na temat skuteczności są podzielone.

Niemcy, zwłaszcza ci mieszkający w domach jednorodzinnych z własnym podjazdem mają jeszcze jeden ciekawy sposób na odstraszanie kun i gryzoni od samochodów. Jest on dość pracochłonny bo wiąże się z codziennym obowiązkiem, ale podobno jego skuteczność nie podlega żadnym wątpliwościom.

Chodzi o kawałek metalowej siatki rozwijany pod samochodem. Siatka może być zamontowana na dwóch deskach, lub jako gotowa ramka o wymiarach pasujących do rozstawu kół (wystarczy 140 cm na 140 cm). Ważne aby siatka była metalowa, bez tzw. "koszulki" z tworzywa i nie zbyt sztywna - im bardziej szeleszcząca i hałasująca tym lepiej. Kuny wchodząc na siatkę powodują hałas, który skutecznie je odstrasza. Siatkę można zastąpić blachą lub innym mocno szeleszczącym materiałem.

Sposób jest skuteczny, ale może być problematyczny na przykład w przypadku kiedy mieszkamy w bloku lub na osiedlu. Najłatwiej stosować go mając własny podjazd i garaż lub altanę do której możemy schować siatkę. Na dodatek trzeba codziennie pamiętać o tym aby siatkę wyjąć spod samochodu przed wyjazdem z domu.

***