Fotoradary sposobem na wzrost liczby wypadków?

To już pewne. W przyszłym roku przy polskich drogach pojawi się ponad setka nowych fotoradarów i urządzeń rejestrujących przejazd na czerwonym świetle.

Chodzi o 111 nowych lokalizacji, które wskazać ma konsorcjum stworzone przez Instytut Transportu Samochodowego i firmę Heller Consult sp. z o.o. Analiza ma być gotowa do końca października. Po tym okresie ruszą prace związane z montażem samych urządzeń.

W 2018 roku wskutek kontroli dokonywanej przy wykorzystaniu urządzeń rejestrujących należących do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego zweryfikowano 1,265 mln naruszeń przepisów ruchu drogowego. 42 tys. z nich dotyczyło niestosowania się do sygnału świetlnego. 134 tys. to przekroczenia prędkości ujawnione przez odcinkowy pomiar prędkości.

Reklama

Po przeprowadzeniu "kontroli jakości" i odrzuceniu spraw, które nie nadawały się do dalszego procedowania  (powody negatywnej weryfikacji to m.in.: pojazd należący do cudzoziemca, nieczytelność zdjęcia, pojazd uprzywilejowany czy niepełne dane właściciela z Centralnej Ewidencji Pojazdów) wygenerowano 999 tys. wezwań do właściciela pojazdu oraz wystawiono łącznie 432 tys. mandatów (przy czym dotyczą one także naruszeń popełnionych jeszcze w 2017 roku).

W ubiegłym roku najwięcej naruszeń polegających na niestosowaniu się do czerwonego sygnału świetlnego - w ramach systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym GITD - zarejestrowano w miejscowościach: Jabłonna (8,4 tys.), Mroków 8,3 (tys.) oraz Komorniki  3,8 (tys.). W przypadku urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości "najskuteczniejsze" były te w miejscowościach: Babigoszcz, Gniazdowo, Lubin, Rybitwy i Polesie.

Najwięcej naruszeń, zarejestrowanych przez stacjonarne urządzenia rejestrujące, czyli klasyczne fotoradary, odnotowano w miejscowościach: Gliwice (26,4 tys.), Warszawa (ul. Spacerowa - 22 tys.) oraz Kamieńsk (13,8 tys).

Największym przekroczeniem prędkości zarejestrowanym w 2018 roku przez fotoradar  będący w dyspozycji Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, było naruszenie zarejestrowane w kwietniu w miejscowości Załuzie. Kierujący pojazdem przekroczył tam dopuszczalną prędkość o - uwaga - 161 km/h, czyli poruszał się z prędkością 221 km/h w miejscu gdzie obowiązywało ograniczenie do 60 km/h!

Aktualnie, w ramach Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, Inspekcja Transportu Drogowego wykorzystuje: 432 stacjonarne fotoradary, 29 mobilnych urządzeń rejestrujących (zainstalowanych w pojazdach), 30 urządzeń do odcinkowego pomiaru średniej prędkości i 20 rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle.

PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy