Chłopcy radarowcy? Na drogach nic się nie zmienia...

W latach osiemdziesiątych, gdy duża część społeczeństwa odebrała w końcu wymarzone Fiaty 126p, na drogach zaczęło robić się tłoczno.

Jednym z obywateli, który na dobre rozpoczął wówczas swoją przygodę z motoryzacją był Andrzej Rosiewicz - znany z takich szlagierów estradowych, jak chociażby "Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny" czy "Cza-cza".

Wtedy właśnie - na podstawie doświadczeń z drogówką - zrodził się chyba największy jego przebój - napisani na nutę Krakowiaka - "Chłopcy radarowcy".

Chociaż od tego czasu minęły z górką trzy dekady, a o samym Rosiewiczu pamiętają dziś jedynie emeryci skupieni wokół pewnego radia z Torunia, w kontekście wojny wypowiedzianej kierowcom przez ministra Rostowskiego, piosenka o drogówce nie traci na aktualności.

Reklama

Pozwoliliśmy sobie przypomnieć i dedykować nieco przykurzony dziś przebój wszystkim tym, którzy przed świętami wybierają się w trasę...

Źródło: YouTube

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy