Bezrobotne fotoradary? Zaskakujący spadek liczby wykroczeń
W kwietniu system fotoradarowy CANARD Inspekcji Transportu Drogowego zarejestrował prawie 115 tysięcy naruszeń, z czego prawie 113 tys. dotyczyło przekroczenia prędkości - poinformowała rzeczniczka Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego Monika Niżniak. Dodała, że w porównaniu z kwietniem 2020 r. to spadek o ok. 18 tys. naruszeń.
W ubiegłym miesiącu fotoradary zarejestrowały 114,9 tys. naruszeń.
"W analogicznym okresie w 2020 roku tych naruszeń urządzenia zarejestrowały 132,8 tys." - poinformowała Niżniak dodając, że jest to spadek ok. 18 tys. naruszeń.
Przekazała, że 112,8 tys. naruszeń w kwietniu 2021 roku dotyczyło przekroczenia prędkości, natomiast 2,1 tys. dotyczyło niestosowania się do sygnalizacji świetlnej.
Poinformowała również, że najwięcej przekroczeń prędkości zarejestrował fotoradar ustawiony przy ul. Spacerowej w Warszawie - 1,2 tys. naruszeń. Natomiast najwięcej przejazdów na czerwonym świetle zarejestrował fotoradar w Mrokowie (Mazowieckie) - około 600 naruszeń. Z kolei na autostradzie A1, w kierunku Częstochowy tylko w kwietniu odcinkowy pomiar prędkości zarejestrował 12,7 tys. naruszeń.
"Kierowcy przekraczali prędkość średnio o 25 km/h, ale byli też niechlubni rekordziści. 20 kwietnia fotoradar na autostradzie A1 w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego zarejestrował toyotę, której kierowca w obszarze niezabudowanym miał na liczniku 118 km/h przy ograniczeniu prędkości do 70 km/h" - podkreśliła. Dodała, że kierowca został ukarany mandatem w wysokości 400 złotych i 8 punktów karnych.
Tak duży spadek zarejestrowanych wykroczeń może zaskakiwać szczególnie wobec faktu, że w kwietniu ubiegłego roku obowiązywał dość mocny lockdown. Co więcej nie działały jeszcze odcinkowe pomiary prędkości na budowanej autostradzie A1, które uruchomiono na początku roku i które od początku zaczęły bić rekordy rejestrowanych wykroczeń. Z tego płynie wniosek, że kierowcy znacznie mniej przekraczają prędkość.
***