Używany Ford Fiesta VII (2008-)
Od premiery siódmej generacji Fiesty upłynęło niespełna 7 lat. Jak na razie nie słychać o żadnych poważnych problemach jakościowych.
W 2011 roku liczba wyprodukowanych Fordów Fiesta przekroczyła 15 milionów. Najnowszej generacji modelu powstało już ponad milion. Auto cieszy się dużym zainteresowaniem także na rynku wtórnym. Nic dziwnego - samochód jest nie tylko ładny, ale także funkcjonalny. Kropką nad "i" jest rozsądnie skonfigurowana gama silników. Dzięki niej Fiesta nadaje się zarówno do miasta, jak też na dalsze trasy.
Nadwozie, wnętrze
Jakość wykonania nadwozia nie budzi zastrzeżeń. Co ważne - jest ono także poprawnie zabezpieczone przed korozją. Wnętrzu też nie można zarzucić zbyt wiele. Po stronie plusów zapisujemy wysoką jakość deski rozdzielczej (miękkie materiały, atrakcyjne wzornictwo, ergonomiczne rozwiązania), a także dobrze wyprofilowane, sprężyste fotele. Na krytykę zasługuje konstrukcja tylnej kanapy. System składania oparć jest wręcz archaiczny - nie tworzą płaskiej powierzchni z podłogą bagażnika, a ich wykonana z blachy tylna część łatwo się rysuje.
Zawieszenie
Podwozie jest dużym atutem małego modelu Forda. Po pierwsze, okazuje się trwałe i tanie w serwisowaniu (z przodu zastosowano kolumny McPherson, z tyłu - belkę skrętną). Po drugie, gwarantuje dużą przyjemność jazdy. Nawet najsłabsze wersje silnikowe bardzo dobrze zachowują się na szybko pokonywanych zakrętach. Co ciekawe, zdecydowana większość wersji, włącznie w najmocniejszą oferowaną na polskim rynku odmianą 1.6 120 KM z pakietem wyposażenia Sport, ma z tyłu bębny hamulcowe.
Silniki benzynowe
Podstawową propozycją w gamie jest jednostka benzynowa 1.2 (w poprzednim modelu nosiła nazwę 1.25). To trwała konstrukcja japońska, dostępna w dwóch wersjach o mocy 60 oraz 82 KM. Obie są oszczędne, ale nieco zbyt słabe do tego modelu. Polecamy należący do tej samej rodziny silnik 1.4 o mocy 96 KM.
Silnik 1.6 to już nieco wyższy poziom. Jest wyposażony w zmienne fazy rozrządu. Już w podstawowej, 120-konnej odmianie gwarantuje dobre osiągi, jednak w mieście potrafi na dystansie 100 km spalić nawet 10 l benzyny. Niedawno pojawiła się jeszcze wersja 1.6 o mocy 134 KM (czyli prawdziwa Fiesta S), niestety jak na razie nie jest oferowana w polskiej sieci sprzedaży, stąd na giełdach trafiają się wyłącznie egzemplarze sprowadzane. Niestety, najczęściej naprawiane po wypadkach.
Na początku tego roku Ford zaprezentował flagową wersję modelu: Fiestę ST z turbodoładowanym silnikiem 1.6 o mocy 180 KM. To oczywiście tylko ciekawostka, ponieważ kupno takiego cacka na rynku wtórnym jest jeszcze niemożliwe.
Wszystkie silniki benzynowe mają mechaniczną regulację luzu zaworowego i źle tolerują instalację LPG. Jeśli ktoś szuka oszczędności na stacji benzynowej, powinien zainwestować w diesla.
Silniki wysokoprężne
Gamę diesli tworzą dwa kulturalnie pracujące silniki skonstruowane wspólnie ze specjalistami z Peugeota: 1.4 TDCi oraz 1.6 TDCi. Obie zdążyły się już sprawdzić w poprzedniej generacji modelu. Pierwsza jednostka jest wyjątkowo ekonomiczna, ale nie grzeszy osiągami. W zasadzie nadaje się tylko do miasta. Drugi silnik jest wyborem optymalnym - sprawdza się w każdych warunkach.
Obie jednostki mają zasilanie common rail i są wrażliwe na jakość paliwa. Zakup egzemplarza z uszkodzonym układem wtryskowym oznacza wydatki rzędu 2-3 tys. zł. Znacznie tańsze są dla odmiany turbosprężarki. Akurat w tych jednostkach ich wymiana kosztuje ok. 1500 zł. Jeśli ktoś ma możliwość wyboru, powinien sięgać po wersje bez filtra cząstek stałych.
To bez wątpienia najlepsza Fiesta w historii. Jest samochodem bezawaryjnym, doskonale się prowadzi, świetnie wygląda. W gamie silników benzynowych optymalnym wyborem jest jednostka 1.4 o mocy 96 KM (wersję 1.2 82 KM również można zaakceptować). Na pochwałę zasługują także diesle - 1.4 TDCi nadaje się głównie do miasta, a 1.6 TDCi - na każdą okazję.
Ford Fiesta VII: historia modelu
2008: prezentacja modelu.
2009: rozszerzenie gamy o wersję Van. Pojawia się także odmiana sportowa S.
2012: premiera modelu ST.
Ford Fiesta VII: typowe usterki i problemy
- Silniki 1.2 po przebiegu 150-200 tys. km zaczynają zużywać olej.
- W silnikach 1.4 TDCi oraz 1.6 TDCi dość szybko zużywają się turbosprężarki, co jest następstwem zatykania się przewodu, który doprowadza do nich olej.
- W niektórych egzemplarzach podczas manewrów parkingowych stuka kolumna kierownicza. Naprawa polega na skasowaniu luzów na krzyżakach.
Tekst: Jacek Ambrozik, zdjęcia: archiwum, "Motor" nr 13/2012 z 26 marca 2012 roku