Toyota Auris Hybrid Touring Sports - test
Napęd hybrydowy i nadwozie kombi – takiego połączenia nikt wcześniej nie próbował. Do Aurisa pasuje doskonale. Wydaje się wręcz naturalne.
Hybrydowy Auris kombi wykorzystuje taki sam zespół napędowy jak aktualna generacja modelu Prius. To jednak jedno z niewielu podobieństw. Jeden z tych samochodów ciągle wygląda na model eksperymentalny, drugi - jest praktycznym autem codziennego użytku. Chyba nie trzeba dodawać, który jest który.
Auris Hybrid Touring Sports (to pełna nazwa kompaktowej hybrydy kombi) nie utracił nic z funkcjonalności wersji benzynowych czy diesli. Zestaw akumulatorów gromadzący energię odzyskiwaną podczas hamowania umieszczono pod kanapą, dzięki czemu bagażnik zachował pojemność 530 litrów, z możliwością jej powiększenia do 1658 litrów po złożeniu oparcia. Nie zmniejszyła się ilość miejsca z tyłu. O 5 litrów zmalała jedynie pojemność zbiornika paliwa, co uwzględniając większą ekonomikę jazdy, nie stanowi żadnego problemu. W porównaniu do pozostałych hybryd Toyoty jest za to istotna nowość: kombi może ciągnąć przyczepę. Priusy, Yarisy ani nawet hybrydowy Auris w wersji hatchback tego nie potrafią.
Wracając do wspomnianej ekonomiki - to mocna strona hybrydy. Fakt, jest o 15 000 zł droższa od odmiany benzynowej o mocy 132 KM i o 3400 zł od diesla rozwijającego 124 KM (dla wersji Premium). Ale różnica ceny, dzięki niskiemu spalaniu, może się zamortyzować w rozsądnym terminie. Opierając się na oficjalnych, firmowych danych zużycia paliwa poszczególnych wersji (średnio 6,1 l/100 km benzyny, 4,4 l/100 km oleju napędowego i 3,7 l/100 km benzyny w hybrydzie) stanie się to już na dystansie rzędu 100 000 km (zakładając zbliżone ceny paliw). A do tego doliczyć jeszcze można oszczędności na kosztach serwisowania - hybryda wolniej zużywa hamulce (efekt dodatkowy odzyskiwania energii podczas zwalniania), nie ma klasycznych sprzęgła, alternatora, rozrusznika, pasków klinowych. Zwyczajnie mniej rzeczy może się popsuć.
W czasie trwania testu zużycie paliwa wahało się od 4,2 l/100 km poza miastem przez 5,3 l/100 km w gęstym ruchu ulicznym po 7,3 l/100 km na autostradzie, przy prędkościach rzędu 140-150 km/h. Co ważne, wynik ten osiągany jest bez wysiłku i w niewielkim stopniu zależy od stylu jazdy konkretnego kierowcy - praca układu hybrydowego skutecznie niweluje tego typu różnice. Dla kierowcy Auris Hybrid to po prostu cichy, wygodny i oszczędny samochód. Tego, że jest to hybryda, najczęściej się nie zauważa.
Zwykły samochód - tego o hybrydowej Toyocie do niedawna powiedzieć się nie dało. Udane połączenie praktycznego nadwozia i niskiego spalania.
Toyota Prius
napęd: hybrydowy, 136 KM
cena: od 99 900 zł
jednym zdaniem: konkurent z rodziny, choć charakter auta jest zupełnie odmienny
Volkswagen Jetta Hybrid
napęd: hybrydowy, 150 KM
cena: od 123 490 zł
jednym zdaniem: co prawda sedan, ale z dużym bagażnikiem; nieco prostsza konstrukcja napędu
Tekst: Bartosz Zienkiewicz; zdjęcia: Krzysztof Paliński, archiwum