Opel Astra IV kombi 1.6 CDTI. Takie samochody kupuje się z rozsądku

Takie samochody kupuje się zwykle z rozsądku, ale w tym przypadku można mówić także o odrobinie komfortu i przyjemności z jazdy.

Opel Astra IV zadebiutowała w 2009 roku. Samochód był modyfikowany w 2012 i 2014 roku, ale zmiany są praktycznie niezauważalne. Nowe odbłyśniki w lampach, czy nieznacznie węższa atrapa chłodnicy to jedynie drobne detale. Z zewnątrz to wciąż "stara Astra". Szczególnie na tle Forda Focusa, który w ubiegłym roku otrzymał charakterystyczną, wielką atrapę chłodnicy, czy młodszych konstrukcyjnie VW Golfa VII i Peugeota 308 II. Ale przecież stylizacja to nie wszystko - wiele osób nie lubi po prostu rzucać się w oczy. Pretekstem do testu jest fakt, że pod maską dobrze znanej Astry znalazł się zupełnie nowy, wysokoprężny silnik 1.6 CDTI, który docelowo zastąpi w gamie małych i kompaktowych modeli silnik oraz 1.7 CDTI.

Reklama

Rodzina się zmieści

Astra IV w wersji kombi należy do klasy kompaktowej, ale dzięki  funkcjonalnemu i obszernemu wnętrzu w pełni zasługuje na miano rodzinnego środka transportu. Z przodu nawet wysokie osoby mogą usiąść naprawdę wygodnie. Obszyta skórą (w testowej wersji), wielofunkcyjna kierownica ma bardzo szeroki zakres regulacji, podobnie jak fotele. Pod względem ilości miejsca w obrębie tylnych foteli niektórzy rywale prezentują się lepiej, ale i tak nie można narzekać. Dzięki dość wysoko poprowadzonej linii dachu podczas wsiadania nie trzeba zbytnio pochylać głowy. W samych superlatywach można natomiast ocenić bagażnik - ma pojemność 500-1550 l (a więc praktycznie tyle samo co w Insigni) i regularne kształty.

Bardzo praktycznym dodatkiem jest mata, którą można wyłożyć nie tylko sam bagażnik, ale także rozciągnąć na złożone oparcia tylnej kanapy. Nadal to nie wszystko - spod maty można wyjąć jeszcze gumowany fartuch, którym podczas załadunku osłania się tylny zderzak.

Na pewno cichy i podobno oszczędny

Opel chwali się, że silnik 1.6 CDTI jest w stanie zużywać mniej niż 4 litry paliwa, a pod względem wyciszenia prezentuje zupełnie nowy poziom. W kwestii pierwszej nie udało się nam pozytywnie zweryfikować deklaracji producenta. W trakcie trwania testu (głównie jazda w mieście) samochód zużywał od 5 do 6 l oleju napędowego. To rzeczywiście mało, ale bez jakiejś większej sensacji.

Jeśli chodzi o skuteczność wytłumienia poziom hałasu - rzeczywiście samochód wybija się ponad przeciętność. Zarówno na biegu jałowym, jak też podczas łagodnego przyspieszania - zaskakuje doskonałym wytłumieniem. W zakresie od 0 do 140 km/h to jeden z najcichszych diesli nie tylko w swojej klasie - pokonuje także niektóre modele z wyższych segmentów.

Nowa jednostka jest wykonana ze stopów lekkich, ma łańcuch rozrządu, zasilanie Delphi i niemal wszystkie zewnętrzne elementy szczelnie obłożone dźwiękochłonnymi piankami. Ciekawostka - choć podczas jazd próbnych było dość ciepło (od 3 do 12 stopni), silnik nagrzewał się  wyjątkowo długo - aby uzyskał robocze 90 stopni trzeba było przejechać czasem prawie 10 km. Może to świadczyć o wysokim stopniu sprawności jednostki, albo o... niedopracowanym termostacie.

Wrażenia z jazdy

Za kierownicą siedzi się bardzo wygodnie, a znalezienie optymalnej pozycji nie sprawia trudności. Zegary są czytelne i doskonale widoczne. Liczba przycisków na konsoli centralnej początkowo przytłacza, ale bardzo szybko można się do niej przyzwyczaić. Kto wie - może to i lepsze rozwiązanie niż doszukiwanie się poszczególnych funkcji w pokładowym menu za pomocą wielu kliknięć w dotykowy ekran w samochodach niektórych rywali.

Po przekręceniu kluczyka silnik zapala zaskakująco cicho i pozostaje taki także przy wyższych obrotach. Pasażerowie mogą nawet nie rozpoznać, że jest to diesel. Funkcja start/stop nie przeszkadza w jeździe - podczas postoju silnik wyłącza się samoczynnie i niezwłocznie włącza ponownie po wciśnięciu pedału sprzęgła. Cały proces dzieje się naprawdę szybko.

Jednostka jest elastyczna i nie brakuje jej mocy. 6-biekowa skrzynia biegów jest dobrze zestopniowana. Sprzęgło i lewarek pracują lekko, więc pokonywanie miejskich korków nie jest udręką. Wspomaganie kierownicy pracuje bardzo wydajnie, więc parkowanie także staje się przyjemnością. Podczas jazdy na trasie można wybrać tryb sportowy - wówczas kierownica stawia znacznie większy opór, samochód staje się znacznie bardziej wrażliwy na nacisk na pedał gazu Zmienia się także zestrojenie amortyzatorów (mają regulowaną charakterystykę tłumienia).

Podsumowanie

Przyjemność z jazdy supercichą, wysokoprężną Astrą psuje jedynie cena - w testowanej wersji od 86 600 zł. Dzięki obecnej promocji jest to niespełna 74 tys. zł, ale to i tak sporo. Przypominamy, że chodzi o samochód kompaktowy. Pod względem funkcjonalności, wyposażenia i wykończenia to wciąż bardzo dobry samochód.

Tekst i zdjęcia: Jacek Ambrozik

Opel Astra IV kombi 1.6 CDTI

Ceny tej wersji silnikowej bez uwzględniania promocji: od 86 600 zł

Cena po uwzględnieniu rabatów: od 73 600 zł

Silnik: wysokoprężny, czterocylindrowy, common rail o pojemności 1598 ccm

Osiągi:

0-100 km/h: 12,0 s

V max: 184 km/h

Spalanie w teście: 5,0-6,0 l/100 km

Moc max. 110 KM

Max mom.obr.: 300 Nm

      

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Opel Astra
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy