Dacia Jogger. Zaczynamy test długodystansowy
W pierwszym kwartale bieżącego roku na fabrycznie nową Dacię zdecydowało się w Polsce 3 626 nabywców indywidualnych. Oznacza to, że pod względem sprzedaży rumuńska marka jest obecnie trzecim najchętniej wybieranym przez Polaków producentem nowych aut. W tej grupie nabywców wynik Dacii jest przeszło dwukrotnie wyższy niż "matczynego" Renault.
Za rewelacyjne statystyki sprzedaży w największym stopniu odpowiada cieszący się niesłabnącym zainteresowaniem Duster. Ostatnio w ofercie producenta pojawił się jednak inny równie ciekawy model - następca Logana MCV i Lodgy w jednym, czyli Dacia Jogger.
Samochód bezsprzecznie ma potencjał, by stać się nową "lokomotywą sprzedaży" rumuńskiego producenta. Jogger bazuje bowiem na nowej Dacii Sandero Stepway, która - jako crossover - idealnie wpisuje się w obecne trendy. Przykładowo - sierpniu ubiegłego roku nowa Dacia Sandero była najlepiej sprzedającym się nowym autem w Europie.
Jogger ma jednak nad mniejszą siostrą ogromną, w całkiem dosłownym tego słowa znaczeniu, zaletę. Auto mierzy aż 4547 mm długości i legitymuje się gigantycznym wręcz rozstawem osi 2897 mm. Przykładowo - to aż o 16 cm więcej, niż Oznacza to, że nowa Dacia pełnić może nie tylko rolę samochodu rodzinnego (w ofercie jest też wersja 7-osobowa), ale świetnie sprawdzi się również tam, gdzie liczy się przestrzeń ładunkowa.
Pojemność bagażnika w pięcioosobowej odmianie sięga imponujących 708 litrów, a po złożeniu drugiego rzędu siedzeń zwiększa się ona do 1800 litrów. Wówczas kierowca ma do dyspozycji przestrzeń ładunkową o wymiarach - uwaga - 2 x 1 m.
Jakby tego było mało, Jogger dotrzeć może zdecydowanie dalej, niż konkurencja. W ofercie nie znajdziemy wprawdzie napędu na obie osie, ale już w podstawowej odmianie Jogger pochwalić się może imponującym prześwitem wynoszącym aż 20 cm. Dla porównania, w pierwszej generacji BMW X5 typoszeregu E53 prześwit wynosił 18 cm.
Może też to uczynić zdecydowanie taniej, co nie wynika jedynie z samego cennika, ale też faktu, że auto w podstawowej wersji standardowo oferowane jest z fabryczną(!) instalacją gazową.
Nowa Dacia zostanie w naszej redakcji na dłużej. Wkrótce możecie się wiec spodziewać szczegółowych relacji z pokonywania kolejnych kilometrów. Spieszymy dodać, że w nasze ręce trafiła odmiana zasilana LPG, więc obiecujemy skrupulatnie "prześwietlić" samą instalację i sprawdzimy, czy taki zakup ma sens z ekonomicznego punktu widzenia. Zainteresowanych najnowszą propozycją Dacii zachęcamy więc do codziennego odwiedzania naszego serwisu. Wrażenia dotyczące obcowania z Joggerem znajdziecie w naszym raporcie specjalnym.