Lotus elite z elektrycznym turbo
To już pewne. Lotus, słynący z konstruowania niezwykle lekkich i świetnie prowadzących się pojazdów torowych, zamierza powalczyć o klientów z najbardziej renomowanymi graczami w segmencie supersamochodów.
Autem, które bez kompleksów stawać ma w szranki z samochodami Ferrari, Lamborghini czy Aston Martina ma być model o nazwie elite.
Zgodnie z panującą modą samochód wyposażony zostanie w napęd hybrydowy. Fanów sportowych emocji pragniemy jednak uspokoić, inżynierom Lotusa raczej nie chodziło o względy ekologiczne. Samochód napędzany będzie silnikiem V8 wspomaganym przez "elektryczne turbo" czyli system, przypominający swoim działaniem stosowany w zeszłym roku w F1 KERS.
Pięciolitrowa jednostka pochodzić będzie najprawdopodobniej od lexusa i w zależności od wersji rozwijać 540 KM lub 620 KM.
Samochód ma 4,6 m długości, jest więc o około 10 cm krótszy niż aston martin DB9. Masa własna oscylować ma w okolicach 1680 kg. Lotus obiecuje, że przyspieszenie do 100 km/h, w zależności od wersji, wahać ma się w granicach od 3,5 s. do 3,7 s. Prędkość maksymalna to 315 km/h.
Niestety, zanim pierwsze elite pojawią się na drogach, fani marki będą jeszcze musieli sporo poczekać. Lotus planuje premierę modelu dopiero na 2014 rok. Cena wynosić ma około 115 tysięcy funtów.