F 500 - randka z przyszłością
Jak się okazuje, zbliżający się salon samochodowy w Tokio (25 października - 5 listopada) będzie okazją do debiutu nie tylko dla japońskich produktów. Bardzo ciekawą propozycję przygotował również Mercedes, który chce w Azji pokazać swoją wizję przyszłości pod nazwą F 500.
Mercedes F 500 to typowy prototyp, który ma ukazywać obecnym fanom motoryzacji wizję tego, co może czekać na nich w przyszłości. To właśnie nowoczesna technologia jest sednem prezentacji tego modelu w Tokio, choć i samo 4-drzwiowe nadwozie prezentuje się bardzo ciekawie.
Elektronika wprost wylewa się z koncepcyjnego mercedesa. Poczynając od systemu "night vision" odpowiadającego za poprawienie widoczności podczas jazdy nocą, w którego skład wchodzą laserowe reflektory, poprzez dwojako otwierane (w tył i w przód) drzwi, aż do programowanego wyświetlacza na kokpicie we wnętrzu kabiny. Elektroniczny pedał gazu i hamulca, wewnętrzny słupek, który zwiększa sztywność całej konstrukcji nadwozia, czy też dźwiękowy system podawania i pobierania informacji od kierowcy to kolejne rozwiązania, których funkcjonowanie testowane jest na pokładzie F 500. Jeśli sprawdzą się one w prototypowym mercedesie, to kto wie, może niebawem zasilą wyposażenie seryjnie produkowanych modeli i to całkiem różnych marek.
Nadwozie nowego modelu mierzy 5092 mm długości i posiada bardzo duży rozstaw osi (2965 mm), zapewniający ogromną przestrzeń we wnętrzu pojazdu (odczuwalną głównie w rejonie nóg pasażerów siedzących z tyłu). Rozsunięcie osi kół było możliwe głównie dzięki zastosowaniu elektronicznych pedałów gazu i hamulca, które zajmują znacznie mniej miejsca, niż ich konwencjonalne odpowiedniki.
Mercedesa F 500 wyposażono w hybrydowy układ napędowy łączący w sobie silnik wysokoprężny z motorem elektrycznym o sumie mocy 315 KM (234 kW). Testowany podczas jazdy w cyklu miejskim wykazał 20-procentową oszczędność paliwa w odniesieniu do porównywalnego, tradycyjnego silnika wysokoprężnego CDI.