Legend, który sam wycisza
Honda zaprezentowała model legend po liftingu.
Stylistycznie samochód zmienił się niewiele. Najmocniejszym modyfikacjom poddano przednią część nadwozia, gdzie dostrzeżemy nową atrapę chłodnicy, zmienione reflektory, inny zderzak i maskę. Z tyłu również pojawił się nowy zderzak, przeprojektowano również światła zespolone (wykonane w technologii LED) i klapę bagażnika.
Jednak zmiany stylistyczne to nie wszystko. Honda zwiększyła również pojemność jedynego oferowanego w legendzie silnika. Jednostka V6 ma teraz 3.7 a nie 3.5 l pojemności, dzięki czemu moc wzrosła z 295 do 307 KM, a moment obrotowy z 351 do 370 Nm. Silnik, który jest najmocniejszą jednostką napędową kiedykolwiek oferowaną przez Hondę, otrzymał również nowy układ sterowania zaworami (VTEC).
W nowym legendzie, podobnie jak w obecnej generacji tego auta, zastosowano pięciobiegową, automatyczną skrzynię biegów Sequential SportShift. Umożliwia ona również sekwencyjną pracę ręczną, wówczas biegi zmienia się za pomocą łopatek przy kierownicy lub lewarka. Przekładnia otrzymała nieco zmienione oprogramowanie.
Legend napędzany jest na wszystkie koła za pomocą systemu Super Handling All-Wheel Drive (SH-AWD). Układ ten stosowany jest w tym aucie od 2006 roku. Również on otrzymał ulepszony soft.
Większa moc i moment przełożyły się na osiągi. Prędkość maksymalna wciąż wynosi 250 km/h, ale czas przyspieszania do 100 km/h spadł z 7.3 do 7.1 s. Co ciekawe, Hondzie udało się również zmniejszyć zużycie paliwa, które wynosi średnio 11.3 l/100 km (spadek o 0.6 l).
W nowym legendzie duży nacisk położono na wyciszenie wnętrza. Pojawiły się nie tylko nowe warstwy izolacji, ale również podwójne szyby, wewnątrz których znajduje się niewielka ilość alkoholu. Całość uzupełnia system zwany Active Noise Cancellation (ANC), który korzystając z pokładowego systemu audio emituje dźwięki niskiej częstotliwości wyciszające hałas płynący z drogi.