Gingo z tyskiej fabryki!

Samochód ten już od dłuższego czasu przykuwał uwagę miłośników Fiata na całym świecie, jak również wszystkich Polaków. Wiadomo bowiem nie od dziś, że główny element najnowszej ofensywy Fiata - niewielki pojazd miejski, mający zastąpić wysłużoną już Pandę, będzie produkowany w Polsce, w tyskiej fabryce Fiata Auto Poland.

Dziś na salonie samochodowym w Genewie odbyła się oficjalna premiera światowa tego modelu. Wszyscy czekali też na nazwę nowego pojazdu. Nawet na stronach naszego serwisu zorganizowaliśmy mini-konkurs na "imię" dla małego fiata z Polski (tutaj). Niestety nikomu nie udało się przewidzieć prawdziwej nazwy, która od dziś brzmi już oficjalnie - Gingo.

Jeszcze w zapowiedzi genewskiego salonu określaliśmy nowego fiata mianem "projekt 169". Tak nazwano bowiem płytę podłogową, na której skonstruowano nadwozie tego miejskiego auta, które do sprzedaży trafi we wrześniu tego roku.

Nadwozie Gingo nie jest duże, co ułatwia parkowanie i poruszanie się po ciasnych uliczkach (długość 354 cm, szerokość 158 cm i wysokość 153 cm), a równocześnie jego wnętrze oferuje sporą przestrzeń dla pięciu osób i ich bagażu (bagażnik ma pojemność 200 litrów).

Reklama

W gamie silników napędzających ten pojazd znajdzie się też jednostka produkowana w Bielsku-Białej. Jest to zupełnie nowy silnik wysokoprężny 1.3 Multijet 16v dysponujący mocą 70 KM, który zadebiutuje na rynku wraz z Gingo. Pozostałymi jednostkami, wykorzystywanymi w tym pojeździe będą "benzyniaki": 1,1 55 KM oraz 1,2 60 KM.

TUTAJ galeria zdjęć, które wykonał w halach salonu w Genewie reporter INTERIA.PL

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: fabryka | Pojazd | Fiata
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy