Focus II - diesel czy benzyna?

W środę i czwartek w okolicach Borgo La Bagnaia koło Sieny odbywały się pierwsze jazdy testowe nowym Focusem. Pisaliśmy już o wrażeniach, jakich dostarczył samochód z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Teraz nadeszła pora na garść wrażeń z jazd dieslem.

Do dyspozycji dziennikarzy, wśród których był reporter INTERIA.PL, oddano focusy z dwulitrowym turbodieslem o mocy 136 KM w bogatej wersji wyposażenia Ghia.

Trzeba przyznać, że w stosunku do wersji benzynowej zmieniono niemal wszystko. Po zajęciu miejsca za kierownicą w oczy rzuca się całkowicie inna deska rozdzielcza. Zamiast plastików znajdziemy na niej drewno, a zamiast pokręteł od klimatyzacji - przyciski od dwustrefowego "klimatronika". Inne jest nawet koło kierownicy, które zamiast trzech, otrzymało cztery ramiona.

Dwulitrowy silnik TDCi, który opracowany został w kooperacji z Peugeotem, współpracuje z sześciobiegową przekładnią manualną. Nie pracuje ona tak precyzyjnie, jak ta w wersji benzynowej. Do obsługi lewarka należy użyć większej siły, na skutek czego zdarza się, że przy redukcji z biegu 5 na 4 lub z 3 na 2 drążek przesuwa się "za daleko". Być może wymaga to jednak tylko przyzwyczajenia.

Silnik wysokoprężny dysponuje niemal dwa razy większym momentem obrotowym niż benzynowy odpowiednik (320 vs 180 Nm). Podczas jazdy po krętych, górskich drogach okolic Sieny było to bardzo wyraźnie odczuwalne. Można zaryzykować nawet stwierdzenie, że diesel był szybszy! Jednocześnie z Focusa TDCi zadowolona będzie również przysłowiowa "teściowa", która niechętnie sięga do lewarka zmiany biegów, samochód potrafi bowiem "wyzbierać" się nawet od 1500 obr/min.

Bardzo dobrze sprawuje się zawieszenie. Daje ono w minimalnym tylko stopniu odczuć, że przednia oś obciążona jest większym ciężarem. Ford twierdzi, że w stosunku do poprzedniej wersji Focusa zachowane zostały właściwości jezdne, natomiast zwiększył się komfort. I o ile ta pierwsza cecha, jest prawdziwa, to o drugiej powiedzieć nic nie można, bowiem równe jak stół włoskie drogi nie dawały możliwości sprawdzenia tych deklaracji.

Samochód w wersji pięciodrzwiowej oferuje więcej miejsca z przodu i z tyłu niż poprzednik, zwiększono również bagażnik. Nic dziwnego, nowy Focus przecież urósł. Ma większy rozstaw osi i kół, zwiększono zwisy przedni i tylny. Pojazd z pewnością można więc polecić typowej polskiej rodzinie. W połączeniu z umiarkowanym apetytem na paliwo nowy Focus diesel jest na pewno bardzo ciekawą propozycją.

Mirosław Domagała, Siena, Włochy

Zobacz galerię zdjęć z pierwszych jazd Focusem.

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pierwsze jazdy | benzyna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy