Dodge zeo

Koncern Chrysler pokazał w Detroit trzy pojazdy ekologiczne.

Na pierwszy rzut oka jeep renegade, dodge zeo i chrysler ecovoyager to zupełnie inne samochody, łączy je jednak wyjątkowo przyjazny stosunek do środowiska, czyli brak bezpośrednio emitowanych spalin.

Dodge zeo to samochód typu coupe o muskularnej stylizacji. Jednak pod jego maską nie znajdziemy typowej dla amerykańskich samochodów jednostki V8, ale... silnik elektryczny. I to spory silnik bo o mocy 200 kW, czyli 268 KM! Czerpie on energię z akumulatorów litowo-jonowych o pojemności 64 kWh. Pozwala to na przejechanie bez ładowania 400 km.

Reklama

Koncepcyjny dodge zeo to zaprzeczenie powszechnego wyobrażenia o pojeździe elektrycznym - powiedział Bill Zheng, główny projektant nadwozia - Oraz doskonały dowód, iż taki pojazd może wyglądać równie ekspresyjnie, jak samochód z silnikiem benzynowym.

Wysoka moc i moment obrotowy sprawiają, że zeo przyspiesza do 100 km/h w 5.7 s. Mniejsze wrażenie robi za to prędkość maksymalna, która wynosi 210 km/h, czyli znacznie mniej niż wynosiłaby w aucie z silnikiem benzynowym o podobnej mocy.

Jednak biorąc pod uwagę amerykańskie ceny benzyny i prądu, jazda zeo kosztuje tyle, ile kosztowałaby eksploatacja samochodu o napędzie konwencjonalnym zużywającego niespełna 2 l benzyny na 100 km.

Zeo ma 4.39 m długości, 1.74 m szerokości i tylko 1.29 m wysokości. Wnętrze mieści dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci. Samochód wyposażono w cztery drzwi o ciekawym sposobie otwierania: przednie unoszone są do góry na zawiasie umocowanym do przedniego słupka, a tylne - również do góry na zawiasie zamontowanym na tylnym słupku. To umożliwiło rezygnację ze słupka środkowego i zapewnia łatwy dostęp do utrzymanego w futurystycznym stylu wnętrza.

TUTAJ znajdziesz nasz raport specjalny poświęcony salonowi w Detroit 2008.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: detroit
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy