A6. Buzery i bajery, a do tego skóra i...
Do luksusu trzeba dorosnąć. Podobno frak leży dobrze na człowieku dopiero w drugim pokoleniu.
Jeżeli chodzi o najnowszą, siódmą już generację audi A 6 (licząc "protoplastę rodu", czyli audi 100 sprzed ponad 40 lat) owo dorastanie trwa jakieś... sześć sekund.
Wystarczy wcisnąć guzik z napisem "start engine", przesunąć dźwignię automatu w pozycję "D" i... życie staje się piękniejsze. Niezależnie od okoliczności podróżowania.
A w przypadku pierwszych w Polsce dziennikarskich testów "A-szóstki" były to okoliczności dróg Dolnego Śląska - wąskich, dziurawych, pozbawionych cywilizowanych poboczy, za to zaludnionych kierowcami, którzy za punkt honoru stawiają sobie dogonienie i wyprzedzenie "takiej fury".
Aż żal wysiadać...
Oceń swoje auto. Wystarczy wybrać markę... Kliknij TUTAJ.
Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów. Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.