Nowy Prius: większy i oszczędniejszy
W przyszłym roku Toyota zaprezentuje czwartą generację Priusa. Samochód będzie bardziej funkcjonalny i o około 8-10 proc. oszczędniejszy od poprzednika.
Czwarte pokolenie Priusa skorzysta z nowej, globalnej platformy (NGA), wyróżniającej się niżej położonym środkiem ciężkości i sztywniejszą strukturą. W efekcie poprawią się właściwości jezdne samochodu.
Toyota skupia się jednak przede wszystkim na obniżeniu zużycia paliwa. Każda kolejna generacja Priusa była o 10 proc. oszczędniejsza od poprzedniej i tak ma być również w tym przypadku. Przedstawiciele koncernu zdradzili, że w tym celu sprawność cieplna benzynowego silnika wzrośnie z obecnych 38,5 do wartości rekordowej wśród jednostek Toyoty - ponad 40 proc. Aby uzyskać mniejsze zużycie paliwa, dopracowana zostanie też aerodynamika karoserii, a nowa platforma pozwoli na obniżenie masy własnej.
Samo nadwozie będzie bardziej funkcjonalne i większe niż w obecnej generacji. Poprawi się także jakość wykończenia. W USA trwają już testy zakamuflowanych egzemplarzy. Na jednym z filmów widać tablicę rozdzielczą przypominającą wyglądem kokpit z Lexusa CT 200h:
Toyota po raz pierwszy równolegle pracuje nad dwiema wersjami Priusa: tradycyjną oraz z możliwością ładowania baterii z gniazdka. Ta druga po raz pierwszy otrzyma funkcję ładowania indukcyjnego - bez użycia kabla (wymagana będzie do tego specjalna ładowarka, instalowana w garażu). Wzrośnie także zasięg auta w trybie elektrycznym. Przypomnijmy, że obecny Prius Plug-In może pokonać bez udziału silnika spalinowego dystans 21 km.
Nie wiadomo jeszcze, jaki typ baterii zastosują Japończycy - rozważane jest całkowite przejście na technologię litowo-jonową. Obecnie Prius ma baterie niklowo-wodorkowe; w lżejsze (i droższe) akumulatory litowo-jonowe wyposażona jest tylko wersja Plug-In oraz wariant +.
Przed Toyotą wielkie wyzwanie - konkurentów wśród hybryd przybywa z roku na rok. Udział Priusa w segmencie aut z napędem hybrydowym i elektrycznym w USA stopniał z 48,5 proc. w 2012 roku do 39,4 proc. w 2013. Według deklaracji przedstawicieli koncernu nowy model ma być bardziej atrakcyjny nie tylko z uwagi na lepszą funkcjonalność, ale i niższą cenę.
msob, źródło: Autonews