Mazda jednak bez RX-7
Plotki plotkami, ekonomia ekonomią. Jak powiedział dyrektor generalny Mazdy, Masamichi Kogai, nie ma planów dotyczących wdrożenia do produkcji sportowego samochodu odwołującego się do bogatej tradycji modeli z rodziny RX.
Nowe modele Mazdy z rodziny Skyactiv odniosły rynkowy i kasowy sukces. Sprzedaż rośnie po obu stronach Atlantyku, a uruchomienie montażu aut w Meksyku zapewni równowagę sieci produkcyjnej. Japończycy nie zamierzają jednak spocząć na laurach i pozyskane środki zamierzają inwestować w nowe technologie, zwiększające wydajność jednostek spalinowych. Należą do nich m.in. silniki spalania mieszanki jednorodnej (HCCI), które uruchamiane są za pomocą świecy, a po osiągnięciu temperatury eksploatacyjnej przechodzą w tryb samozapłonu, jak diesel. To strategia inna niż ta przyjęta dzisiaj przez większość koncernów, czyli oparta na hybrydach oraz elektryfikacji napędów.
Masamichi Kogai powiedział, że Mazda - jedna z najmniejszych firm motoryzacyjnych - nadal poprawia swoją pozycję finansową i nie może sobie pozwolić na szaleństwa w rodzaju nowego auta sportowego. Potrzebna jest dyscyplina, która pozwoli nie tylko zwiększać wolumen sprzedaży, ale i umacniać pozycję rynkową - m.in. pozyskiwać więcej klientów indywidualnych oraz ograniczać politykę rabatową.
"Nie mamy takiego samochodu w naszych przyszłych planach" - powiedział Kogai zapytany o następcę RX-7 lub RX-8 i wyjaśnił, że wyłożenie środków na jego opracowanie spowodowałoby ograniczenie zasobów na projekty w innych segmentach. Mówiąc wprost - gorszą jakość budowanych aut. Japończycy nie wykluczają jednak, że jednostki z wirującym tłokiem znajdą zastosowanie w przyszłych modelach.
Plotki o nowym samochodzie sportowym Mazdy, zasilanym 1,6-litrowym silnikiem Wankla z turbodoładowaniem, pojawiają się od wielu miesięcy. Bardziej niż potencjał sprzedażowy, liczyłby się w tu walor wizerunkowy - podobnie jak w przypadku MX-5. W ostatnich latach wiele firm znacznie większych od Mazdy również wycofało jednak z oferty rasowe auta sportowe. Dość wspomnieć o Toyocie czy BMW. Do gry niebawem ma natomiast wrócić Honda z nowym NSX-em.
Pierwsza generacja RX-7 zadebiutowała w 1978 roku, a kolejne - w 1985 oraz w 1991 roku. W ciągu 24 lat produkcji model znalazł na całym świecie ponad 810 tys. nabywców.
- Mazda RX-7 SA/FB (1978-1985), moc silników: 100-160 KM
- Mazda RX-7 FC (1985-1991), moc silników: 150-200 KM
- Mazda RX-7 FD (1992-2002), moc silników: 240-280 KM
Mazdę RX-7 zastąpił model RX-8 (ozn. FE) z nietypowym nadwoziem (dwie pary drzwi otwierane w przeciwnych kierunkach) i nową generacją silnika Wankla. Wolnossąca jednostka o pojemności 1,3 litra generowała od 192 do 231 KM. Ze względu na topniejącą sprzedaż i coraz ostrzejsze normy emisji spalin, w 2012 roku Japończycy zaprzestali produkcji RX-8.
msob, źródło: Automotive News