Bardzo dziwna kontrola. O co chodziło policjantom?

„Policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli srebrne Audi. Trzeba sprawdzić stan techniczny pojazdu”. Już sam początek tej sytuacji jest dziwny. Nie ma czegoś takiego jak „rutynowa kontrola”. Policjant zatrzymuje tylko kierujących, którzy popełnili wykroczenie lub kiedy zachodzi uzasadnione podejrzenie jego popełnienia (wyjątkiem są niedawno usankcjonowane „rutynowe” kontrole trzeźwości).

Z nagrania nie wynika, że Audi sprawiało wrażenie, jakby było niesprawne, ale to jedyna rzecz, jaką sprawdzili policjanci. I rzeczywiście okazało się, że auto nie ma żadnych usterek. Powód zatrzymania auta pozostał więc zagadką. Funkcjonariusz zwrócił za to uwagę na za bardzo zużyte opony z tyłu. W konsekwencji zatrzymał dowód rejestracyjny i nałożył na kierowcę mandat.

(Fragment programu "Stop drogówka")