Zawodowy kierowca nie wiedział, jak zachować się po spowodowaniu kolizji. Wezwano więc policję

Wielokrotnie zastanawiamy się, dlaczego uczestnicy prostych kolizji, w których sprawca przyznaje się do winy, wzywany jest często patrol policji. To było kolejne takie zdarzenie – kierowca miejskiego autobusu najechał na Hondę Civic, która w konsekwencji uderzyła w Opla Zafirę.

Niby proste zdarzenie, ale okazało się, że żaden z trzech uczestników zdarzenia (w tym kierowca zawodowy!), nie wiedział jak zachować się w przypadku kolizji. Zamiast zadzwonić do kogoś i zapytać lub sprawdzić to w internecie, woleli czekać na przyjazd patrolu (co zwykle trochę trwa), tracąc czas swój i funkcjonariuszy.

(Fragment programu „Stop drogówka”)