Wezwały policję do drobnej rysy na zderzaku

Patrol drogówki wezwała kierująca Toyotą RAV4, która podróżowała wraz z koleżanką. Kiedy panie czekały na możliwość skrętu na zielonej strzałce, w tył ich auta uderzył kierowca Forda Focusa. Bardzo delikatnie uderzył, ponieważ na zderzaku powstała tylko drobna ryska. Sprawca porozmawiał z kobietami, zgodził się na spisanie oświadczenia o spowodowaniu kolizji, ale ostatecznie odjechał z miejsca, choć zostawił wszystkie swoje dane. Jak zakończy się ta sprawa?

(Fragment programu „Stop drogówka”)