Nagle zahamowała, nie mając świateł stopu. Nie ona jest winna kolizji?

Policjanci zostali wezwani do kolizji Peugeota 206 i Skody Superb. Jak wynika z relacji uczestników, kierująca Peugeotem jechała drogą z pierwszeństwem, ale na widok auta na drodze podporządkowanej zahamowała awaryjnie. Takiego zachowania nie mógł przewidzieć kierowca Skody, szczególnie że w 206 nie działało żadne z trzech świateł stopu. „Rano działały” odparła właścicielka.

Kierowca Superba nie poczuwał się do winy, wskazując, że to kobieta zatrzymała się nagle i bez powodu, a brak świateł stop sprawił, że on nie zdążył zareagować w porę. Jaki będzie finał tej sprawy? Czy kierująca Peugeotem dostanie mandat za jazdę niesprawnym samochodem?

(Fragment programu „Stop drogówka”)