Kędzierzyn-Koźle. O włos od tragicznego wypadku, sprawca uciekł

Do bardzo groźnego zdarzenia doszło w miniony czwartek w Kędzierzynie-Koźlu. Sprawca, który doprowadził do dachowania innego pojazdu, odjechał z miejsca zdarzenia, policja i sam kierowca apeluje o pomoc do świadków zdarzenia.

Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę zamontowaną w samochodzie poszkodowanego. Niestety, jego jakość jest zbyt niska, by dało się odczytać numery rejestracyjne.

W czwartek (14 października 2021 roku) około godziny 17:00 na ul. Brzechwy pomiędzy osiedlami Kuźniczka i Cisowa w Kędzierzynie-Koźlu doszło do kolizji i dachowania. Kierowca Dacii Dokker na zakręcie zjechał do środka, gdzie doszło do "obcierki" z Fordem z kamerą. Kierowca Forda w ostatniej chwili odbił w prawo, unikając w ten sposób czołowego zderzenia, jednocześnie jednak doprowadzając do poślizgu - jego auto złapało tzw. "rybę".

W kolejnych sekundach kierowca Forda walczył o odzyskanie kontroli nad samochodem. Udało mu się uniknąć czołowego zderzenia z kolejnym nadjeżdżającym samochodem, ale auta już nie opanował, zjechał do rowu i dachował. 

Reklama

Kierowca Dacii nie zatrzymał się i odjechał z miejsca kolizji z Fordem.

Policjanci opublikowali prośbę do osób, które w miniony czwartek (14 października) około godziny 17.00 poruszały się ul. Brzechwy w Kędzierzynie-Koźlu i mają informacje, które mogą być pomocne przy wyjaśnieniu tej sprawy o kontakt pod numerem telefonu 47 863 42 66, 47 863 44 37. 

Policjanci proszą również o kontakt kierowców, którzy w tym czasie poruszali się tą drogą i posiadają w swoich pojazdach rejestratory. Być może zarejestrowały one Dacię,  w sposób, który umożliwi jej identyfikację. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy