Polskie drogi

20-letnia piratka. Będzie musiała znowu robić prawo jazdy

​ Policjanci z oświęcimskiej grupy Speed przerwali niebezpieczną jazdę 20-latce z Tychów. W terenie zabudowanym jechała 117 km na godz., łamiąc też inne przepisy. Zebrała 26 pkt. karnych i straciła prawo jazdy, które miała 1,5 roku - podała w środę policja.

Policjanci dostrzegli pędzące audi, za kierownicą którego siedziała młoda tyszanka, na trasie z Oświęcimia do Kęt. 

"Z dużą prędkością wyprzedzała inne pojazdy na podwójnej ciągłej, przejściu dla pieszych oraz skrzyżowaniu. Policjanci natychmiast pojechali za audi mierząc jego prędkość. Miernik wskazał w terenie zabudowanym prędkość 117 km na godz." - powiedziała rzecznik oświęcimskiej policji asp. szt. Małgorzata Jurecka.

Jak poinformowała, 20-latka na dystansie zaledwie kilku kilometrów uzyskała aż 26 punktów karnych i straciła prawo jazdy.

"Osoba, który ma uprawnienia od ponad roku i przekroczy liczbę 24 punktów karnych za wykroczenia drogowe traci je. Z kolei kierowca, który posiada uprawnienia mniej niż 12 miesięcy, straci prawo jazdy uzyskując już 20 punktów karnych" - przypomniała Jurecka.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy