System "wystawia" kierowcy oceny

Zgodnie z duchem czasu i przepisami prawa nowy Nissan Note został skonstruowany z uwzględnieniem obecnych i obowiązujących w najbliższej przyszłości wymogów ochrony środowiska.

Bardzo ważnym wskaźnikiem oceny nowoczesności samochodów stał się poziom emisji dwutlenku węgla, jednego z gazów przyczyniających się do groźnych zmian klimatycznych na Ziemi. Twórcy japońskiego miejskiego minivana mogą się tu pochwalić godnymi szacunku wynikami.

Podstawowy silnik Note'a - benzynowy o pojemności 1.2 litra i mocy 80 KM - przy zużyciu paliwa w cyklu mieszanym wynoszącym średnio 4,7 l/100 km, emituje 109 gramów CO2 na 1 kilometr. Jeszcze przyjaźniejszy dla atmosfery, i to pomimo wyraźnie wyższej mocy (98 KM), jest innowacyjny silnik DIG-S, druga z jednostek benzynowych przewidzianych do napędu nowego Nissana. W tym przypadku udało się zejść z emisją CO2 poniżej magicznej granicy 100 g/km - do 99 g/km. Spełniający najostrzejszą normę środowiskową Euro 6 udoskonalony silnik wysokoprężny 1.5 dCi wyrzuca w powietrze zaledwie 92 g CO2/km.

Reklama

Dodajmy, że wszystkie jednostki napędowe w gamie nowego Nissana Note są standardowo wyposażane w system Start/Stop, w razie możliwości automatycznie wyłączający silnik podczas chwilowego postoju pojazdu, np. na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną. Takie rozwiązanie zmniejsza zużycie paliwa, a zatem i emisję CO2, ale, co może nawet ważniejsze, ogranicza lokalną uciążliwość komunikacji samochodowej. Ponowny zapłon następuje w ciągu pół sekundy od naciśnięcia pedału sprzęgła. Nie powoduje drgań i hałasu.

Kierowca nowe Nissana Note ma do dyspozycji dwa wskaźniki, informujące go o ekonomice jazdy, a co za tym idzie o jej "ekologiczności".

Pierwszy z nich działa niejako wychowawczo. Ma formę niewielkiej tarczy i przekazuje informacje o sposobie korzystania z pedału przyspieszenia. Nagłe wciśnięcie tegoż pedału do oporu skutkuje wyświetleniem niskiej "oceny", natomiast łagodniejsze obchodzenie się z gazem, czyli jazda bardziej przyjazna środowisku naturalnemu, jest "nagradzane" oceną wyższą.

Drugi z ekoinstrumentów to zielony pasek z pięciopunktowym wskaźnikiem diodowym, informującym o ekonomice jazdy. Im więcej świecących się punktów, tym lepiej. Co ważne, system działa i "wystawia" kierowcy oceny w czasie rzeczywistym. Na koniec każdej podróży na wskaźniku pojawia się ogólny wynik, w skali od jednej do pięciu gwiazdek.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy