Rekord frekwencji na MOTO SHOW w Krakowie. Ponad 27 tys. fanów motoryzacji!
Premierowe pokazy Renault Espace, Suzuki Vitara i Mercedesa AMG GT S, nowy rekord Guinnessa w całościowym oklejaniu samochodu na czas, pokazy jazdy najlepszych drifterów oraz spotkanie z jeszcze bramkarzem i już kierowcą wyścigowym Jerzym Dudkiem. Takie atrakcje czekały na tłumy miłośników motoryzacji odwiedzających targi Moto Show w Krakowie 2015. Wszystko z pasji do motoryzacji. EXPO Kraków kolejny raz udowodniło, że świetnie nadaje się do organizacji różnego rodzaju wydarzeń – w tym wielkich show.
Rasowy sportowy supersamochód, powrót legendy i idealne połączenie crossovera i pojemnego vana. Podczas targów Moto Show wszyscy pasjonaci z domieszką benzyny we krwi mogli zobaczyć po raz pierwszy AMG GT S, nowe oblicze legendarnego Suzuki Vitara i Renault Espace.
Wyprzedzić w sprzedaży Porsche 911 - to główny cel handlowców Mercedesa. Ma tego dokonać model AMG GT S. Prawdziwy potwór, napędzany 510-konnym silnikiem V8 o pojemności 3982 cm3, który do setki przyspiesza w 3,8 sekundy i spala zaledwie 9,6 litra benzyny na 100 km. - Powstania tego modelu nie sposób nie połączyć z dominacją Mercedesa na torach Formuły 1.
AMG GT S to wspaniały samochód, jego dynamika jest fenomenalna, a samochód idealnie trzyma się drogi. Z przymrużeniem oka mogę powiedzieć, że AMG GT S to poprawienie doskonałości, jaką jest model SLS. - mówił Mariusz Szeremeta - doradca handlowy Sobiesław Zasada Automotive Sp. z o.o.
Wieża Eiffla wpisana w piękne aluminiowe obręcze kół to jeden z wielu elementów wyróżniających nowe Renault Espace. - To co wyróżnia to auto na tle konkurencji, to przede wszystkim to jakie to auto jest. Tak naprawdę nie oglądamy się na konkurencję. Chcemy zaproponować klientom coś nowego. Nowe Espace to dla Renault nowe wejście na rynek, nowa jakość. To komfortowy van rodzinny z bardzo wyraźnymi cechami crossovera. To przede wszystkim przestrzeń i wygoda dla rodziny. Mamy nadzieję, że Espace stworzy nowy segment samochodów. Espace będzie dostępny w trzech wersjach wyposażeniowych i z gamą trzech silników. - mówią Tomasz Paszek i Paweł Skonieczny z Grupy Autoremo Anndora.
Powrót legendy to z pewnością bardzo adekwatne określenie jakim promowane jest nowe Suzuki Vitara. Pojazd, który śmiało można nazwać ikoną popkultury ("zagrał" np. jedną z głównych ról w filmie Jarosława Żamojdy "Młode Wilki") w imponującym stylu wraca na polskie drogi. - Lata 80’ i boom na niszowe, lifestylowe samochody wyróżniły Vitarę. Taka również jest nowa Vitara, nieco w innym charakterze, ale dusza tego samochodu została ta sama.
Nowa Vitara to przede wszystkim ogromne możliwości personalizacji pojazdu, dwukolorowe nadwozie, a także ogromna oszczędność. Suzuki od lat stawia na niską masę własną swoich pojazdów. W przypadku Vitary to 1075 kg. To ewenement w segmencie SUV. - powiedział Sebastian Woźniak z Japan Motors.
Na imprezie w stolicy Małopolski nie mogło zabraknąć serwisu motoryzacja.interia.pl. Na swoim stoisku pokazaliśmy ekscytującą Alfę Romeo 4C. Przypominamy, że model, który debiutował na rynku w ubiegłym roku, napędzany jest umieszczonym centralnie za przednimi fotelami, benzynowym, doładowanym silnikiem o pojemności 1750 ccm i mocy 240 KM.
Jednostka współpracuje z dwusprzęgłową przekładnią Alfa TCT o sześciu przełożeniach i napędza koła tylne. Nadwozie mierzy zaledwie 118 cm wysokości - by oszczędzić na masie i zapewnić kierowcy jak najlepsze wyczucie drogi - włoski producent zrezygnował nawet ze wspomagania kierownicy!
Nie zapomnieliśmy też o miłośnikach motoryzacji z Kraju Kwitnącej Wiśni. Na naszym stoisku czekał... Lexus RC-F! To sportowe coupe wyposażono w najmocniejszy silnik V8, jaki kiedykolwiek trafił pod maskę produkcyjnego auta japońskiej marki. Jednostka o pojemności 5,0 l legitymuje się mocą aż 477 KM i dysponuje maksymalnym momentem obrotowym 530 Nm. Dzięki temu auto "katapultuje się" do setki w jedyne 4,2 s i osiąga prędkość maksymalną aż 270 km/h. Za nowy egzemplarz zapłacić trzeba przeszło 380 tys. zł.
Zawiedzeni nie byli także sympatycy motoryzacji zza Odry. Ci mieli niepowtarzalną okazję zobaczyć na własne oczy jedną z najszybszych odmian najnowszego Porsche 911 - model GT3. Napędzane sześciocylindrowym boxerem o pojemności 3,8 l auto rozwija moc 475 KM i maksymalny moment obrotowy 440 Nm. To wystarcza, by samochód rozpędzał się do setki w zaledwie 3,5 s i osiągał prędkość maksymalną 315 km/h. Polakierowany na krwisto-czerwony kolor egzemplarz, który będziecie mogli zobaczyć na naszym stoisku, wyceniony został przez polskiego importera na, bagatela, 810 tys. zł!
A przed głównym wejście zaparkowaliśmy naszego testowego Mercedesa AMG GT!
Drift - definicja jazdy bokiem
Bartek Ostałowski, Kajetan Rutyna i inni mistrzowie driftu, czyli precyzyjnej jazdy bokiem, wzbudzili chyba największe emocje wśród 27 tysięcy fanów motorsportu, którzy odwiedzili targi Moto Show. Samochodowy balet mistrzów driftu był oklaskiwany bez końca. - Najważniejsza w drifcie jest koncentracja. Zawsze może przytrafić się jakieś głupstwo, które może nas rozproszyć, co zazwyczaj skutkuje spinem.
Drift nie wybacza błędów. - wyjaśniał Kajetan Rutyna, który driftuje Mercedesem 190, zazwyczaj kojarzącym się z niemieckimi taksówkami, a nie z maszyną do tak wyczynowej jazdy. Odwiedzający krakowskie targi nie mogli wyjść z podziwu obserwując wyczyny Bartka Ostałowskiego, niezwykłego driftera, który prowadzi samochód tylko nogami.
39 minut i 26 sekund - tyle wystarczy by okleić samochód folią i całkowicie zmienić jego kolor. I to za połowę ceny, jaką musielibyśmy wydać na lakierowanie całego pojazdu... Rekord Guinnessa w całościowym oklejeniu Audi A6 pobiła grupa profesjonalnych aplikatorów z 3M Endorsed Vehicle Graphics Installers. Poprzedni rekord wynosił 1 godzinę i 15 minut. - Było bardzo ciężko. Liczyła się jakość oklejenia, a obecność komisji weryfikacyjnej dodatkowo zwiększała presję. Do momentu gdy sędziowie stwierdzili, że jest ok, zastanawialiśmy się czy udało się nam pobić rekord. Najtrudniej okleja się bardzo skomplikowane elementy pojazdu, lusterka i zderzaki.
Ogromne zainteresowanie wzbudził gość specjalny targów Moto Show - Jerzy Dudek. Najlepszy polski bramkarz od kilku już lat ściga się w serii Volkswagen Golf Cup. - Motorsport nierozerwalnie łączy się z moją futbolową pasją. W czasie gry w Feyenoordzie Rotterdam często z kolegami rywalizowaliśmy na torze gokartowym. Zawsze przegrywałem z Ebim Smolarkiem, nie pojmując dlaczego. Dopiero później uświadomiłem sobie, że Ebi był ode mnie lżejszy o 15 kg. - mówił ze śmiechem Jerzy Dudek. Do serii Volkswagen Golf Cup Dudek początkowo został zaproszony gościnnie. Z czasem jego wyniki były na tyle dobre, że teraz jest pełnoetatowym kierowcą wyścigowym tej serii. - Poprawę moich wyników przede wszystkim zawdzięczam Adamowi Gładyszowi i Maćkowi Steinhofowi. To od nich najwięcej się nauczyłem. Gdy zaczynałem do najlepszym traciłem 7 sekund na okrążeniu. Dziś jest to zaledwie 1,5 sekundy. - dodał zwycięzca piłkarskiej Ligi Mistrzów. O tym co jest najważniejsze w wyścigach opowiedzieli także Maciej Steinhof, Adam Gładysz, Marcin Słobodzian i Gosia Rdest, która jak sama mówi będzie pierwszą Polką w Formule 1. Pierwsze kroki ma już za sobą. Trzy lata temu wzięła udział w programie szkoleniowym Formula BMW Talent Cup, zwanym "przedszkolem F1".
Neck Breaker - tak "pieszczotliwie" nazwał swojego Nissana 350Z Andrzej Kania - laureat nagrody dla najlepiej stuningowanego pojazdu TuningKingz. Jego 350-tka wzbudziła zachwyt nie tylko sędziów, ale i ogromnej rzeszy miłośników tuningu odwiedzających targi. Nissan Andrzeja wyposażony jest m.in. w pneumatyczne zawieszenie Air Ride, kubełkowe fotele Recaro CS, a wnętrze obszyte jest gustowną alcantarą. Wydatków na swoje "oczko w głowie" Andrzej z pewnością nie żałuje. - Nie mogę powiedzieć ile to wszystko już kosztowało, bo moja dziewczyna słucha, ale z pewnością jest to podwojony koszt samochodu. - żartował Andrzej Kania. Spore zainteresowanie w hali Tuning Show wzbudzały także piękne Honda del Sol, Lexus IS250, VW Corrado czy unikatowy SAAB 93 Turbo X.
Pasjonaci motoryzacji we wszystkich jej wcieleniach, mogli sprawdzić swoje umiejętności podczas projektowania samochodów. W konkursie Autokreator dla najlepszych projektantów i designerów na stworzenie projektu Demo Cara targów Moto Show najlepszy okazał się Wojciech Jurkowski. Jego projekt ZS3 Concept nie miał sobie równych. Kto wie być może w przyszłości otworzy mu drzwi to studiów projektowych Pininfariny, Bertone czy Giugiaro.
Targi Moto Show w Krakowie 2015 odwiedziło ponad 27 tysięcy osób. W trzech halach wystawowych, zaprezentowanych zostało ponad 300 niezwykłych samochodów. Do zobaczenia za rok!