Volkswagen Passat B8 – półautonomiczny następca

Volkswagen nie mówi już o poszczególnych systemach. Trudno się dziwić, skoro w sumie można ich naliczyć ponad dwadzieścia. Właśnie dlatego wszystkie zebrano w całość i nazwano po prostu IQ.Drive. Dzięki nim nowy Passat jest nie tylko jeszcze bezpieczniejszy, stał się także pierwszym modelem Volkswagena, który umożliwia podróżowanie półautonomiczne do prędkości 210 km/h. Jest to drugi poziom autonomicznej jazdy, a więc wymagający ciągłej uwagi kierowcy i trzymania kierownicy w rękach. I tutaj kolejna nowość. W Passacie debiutuje pojemnościowa kierownica. Nie działa już tylko na ruch, ale wyczuwa, kiedy trzymamy na niej ręce. Jeśli puścimy kierownice, po 10 sekundach usłyszymy sygnał ostrzegawczy, a w razie braku reakcji, system doprowadzi do zatrzymania auta i uruchomienia świateł awaryjnych.

Sercem systemu jest dotychczasowy Traffic Jam Assist, działający do 60 km/h. Teraz jest to po prostu Travel Assist, czyli asystent podróży, a nie wyłącznie jazdy w korku. Jego głównym elementem jest aktywny tempomat, który nie tylko utrzyma prędkość i odległość od aut, ale także zredukuje prędkość przed skrzyżowaniem, rondem czy zakrętem, korzystając m.in. z map nawigacji oraz odczytywania znaków ograniczenia prędkości.

Nowością w Pasacie są także matrycowe reflektory LED o nazwie IQ.Light, które potrafią wygasić sześć fragmentów pozostawiając całą resztę jasną i widoczną. Kolejnym usprawnieniem jest nowy system informacyjno-rozrywkowy MIB3. W zależności od ceny posiada ekran o przekątnej 6,5 cala, 8,0 lub 9,2. System jest nieustannie podłączony do sieci poprzez kartę SIM, co umożliwia korzystanie z usług łączności, czy też skonfigurowanie hotspotu Wi-Fi.

Co jeszcze zmieniło się najpopularniejszym samochodzie klasy średniej w historii motoryzacji, jakie ma silniki i jak zwiększył się zasięg hybrydowej wersji GTE?