PiS tłumaczy się ze skandalu z przebiegiem drogi S12

W tej chwili nie ma żadnej decyzji ws. lokalizacji trasy S12 w Radomiu - powiedział w poniedziałek szef KSRM Jacek Sasin. Podkreślił, że obecne władze Radomia zabiegają o to, żeby była taka lokalizacja trasy, której mieszkańcy nie chcą.

Szef klubu PO Sławomir Neumann złożył w poniedziałek do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego wniosek o informację ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka nt. zmian przebiegu trasy S12. Jego zdaniem w zmianach "maczali palce politycy PiS". Z kolei poseł Nowoczesnej Mirosław Suchoń złożył w poniedziałek wniosek do CBA o kontrolę w sejmowym zespole ds. budowy trasy S12, Urzędzie Miejskim w Radomiu oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w celu ustalenia, czy na zmianę przebiegu trasy S12 wpłynął "układ biznesowo-polityczny".

Reklama

W sobotę w programie "Superwizjer" w TVN24 wyemitowany został reportaż Bertolda Kittla "Układ radomski". Dziennikarz spotkał się z mieszkańcami gminy Kowala k. Radomia, którzy protestują przeciwko budowie nowej drogi ekspresowej S12, dopytują, kto zdecydował o zmianie jej przebiegu i podejrzewają, że ktoś chce zarobić na spekulacjach nieruchomościami.

Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin został zapytany na antenie TVN 24, czy na tym posiedzeniu Sejmu będzie wyjaśnienie w sprawie zmian trasy S12 w Radomiu. Jak powiedział, w tej chwili nie ma żadnej decyzji o lokalizacji trasy S12.

Sasin ocenił, że teza postawiona w programie "Superwizjer" jest "całkowicie nieuprawniona" i jest to "wyjątkowo nierzetelny materiał (...) dlatego, że nie poinformował o tym, że są trzy warianty i nie ma żadnej decyzji w tej sprawie w tej chwili".

Sasin podkreślił, że Krajowa Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad prowadzi w tej sprawie "normalną procedurę". "Dzisiaj w Radomiu rządzi prezydent, który jest nominatem Platformy Obywatelskiej. I to ten prezydent zabiega, i te władze Radomia zabiegają, żeby taka właśnie lokalizacja najbliżej miasta Radomia (...) była przyjęta. Natomiast nie ma jeszcze decyzji" - wyjaśnił Sasin. Dodał, że tak jak przy każdej innej inwestycji drogowej są trzy warianty, które są rozpatrywane. "Władze obecne Radomia z Platformy Obywatelskiej, czyli układ radomski z PO jest za tym, żeby taka była właśnie lokalizacja, której mieszkańcy nie chcą" - argumentował Sasin.

Także minister infrastruktury Andrzej Adamczyk powiedział w poniedziałek w Skawinie (Małopolskie), że nieprawdą jest, że przyjęta została jakakolwiek decyzja ws. ostatecznego wariantu przebiegu drogi ekspresowej S12. "Jasno oświadczam, iż w przypadku drogi ekspresowej S12 trwają prace związane ze zleceniem, jakie przyjęła na siebie firma wykonawcza w 2017 - wykonanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego i w ramach wykonania tego zlecenia przygotowywane są warianty przebiegu trasy nr S12 w okolicach Radomia" - stwierdził.

Minister wyjaśnił, że obecnie wykonawca studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego, wraz z urzędnikami GDDKiA - oddział Mazowsze, prowadzi konsultacje społeczne dotyczące wariantów przebiegu drogi ekspresowej S12 w okolicach Radomia.

"Wiem, bo to już sprawdziłem i te informacje otrzymałem dzisiaj, że kolejna tura konsultacji społecznych wyznaczona jest na listopad tego roku" - mówił minister.

Adamczyk podkreślił, że w I poł. 2020 r. firma przygotowująca studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe powinna - zgodnie z umową - przedstawić zamawiającemu, czyli GDDKiA, rekomendowane trzy warianty przebiegu drogi ekspresowej S12. W II poł. 2020 r. zapadnie ostateczna decyzja, co do wyboru ostatecznego wariantu przebiegu drogi S12

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy