Niezapomniane wrażenia z dnia otwartego na Torze Modlin
„Rewelacja” i „fantastycznie” – to najczęściej pojawiające się komentarze, jakie można było usłyszeć podczas niedawnego dnia otwartego Toru Modlin. Impreza, mająca pokazać, dlaczego warto wziąć udział w szkoleniu bezpiecznej jazdy, okazała się kapitalnym wydarzeniem.
To była mega udana niedziela! I po raz kolejny gospodarze ośrodka byli pod wrażeniem frekwencji. Jak się okazało, w przygotowanych przez organizatorów aktywnościach wzięło udział ponad 100 osób zainteresowanych bezpieczną jazdą samochodem oraz motocyklem. Odwiedzających Tor Modlin gości nie zniechęciło pochmurne niebo. Byli od rana. A pierwsze zadania i ćwiczenia na płytach poślizgowych błyskawicznie dobudzały nawet zaspanych kierowców.
- Cieszę się, że wstałam o 8 rano w niedzielę i przyjechałam tu - żartowała jedna z pierwszych uczestniczek. - Niezapomniane wrażenia. Warto było! - dodała już na serio. - Bardzo fajnie. Jesteśmy na początku drogi, po pierwszym module. W krótkim czasie dostaliśmy dużo informacji. Widzę przydatność elektronicznych systemów instalowanych w samochodach. To pouczające, idziemy dalej - dzielił się wrażeniami inny z gości.
Wśród elementów kursów wybranych przez instruktorów Toru Modlin na części szkoleniowej ośrodka były ćwiczenia praktyczne na wzniesieniu oraz okręgu, a także na płycie poślizgowej z szarpakiem, przez niektórych nazywanym obrazowo "wyrzutnią".
- Tego, co tu przeżyłem, nie poczuje się na drodze. Szczególnie to ćwiczenie (szarpak - red.), kiedy szarpnie tak znienacka... Nawet choć spodziewam się, że to nastąpi, jest szok - przyznał zadowolony z wizyty w Modlinie gość. - Zwiększamy prędkość przejazdu tylko o 10 km/h, a już przeszkoda jest nasza. Dużo wiedzy, warto było przyjechać. Myślę, że na drodze to się sprawdzi - stwierdził kolejny z odwiedzających.
Dużo emocji wzbudzała próba czasowa na trasie z mokrą i suchą nawierzchnią. Dla osób z najlepszymi wynikami przejazdu gospodarze mieli premię w postaci jazdy najmocniejszymi samochodami sportowymi z floty Toru Modlin. Takie same nagrody zdobywali uczestnicy, którzy poprawnie odpowiedzieli na pytania dotyczące bezpiecznej jazdy. Po zaliczeniu wszystkich zadań i sukcesie w quizie, siadali za kierownicą Porsche albo BMW o mocy 300 i 500 KM.
Szczęśliwcy mogli liczyć również na przejażdżkę z Leszkiem Kuzajem, ambasadorem Toru Modlin. To z kolei była niespodzianka między innymi dla osób, które skorzystały z oferty specjalnej i kupiły szkolenie z rabatem.
Jak wynika z opinii uczestników Dnia otwartego, okazał się on świetnym pomysłem. Cieszy, że udało się przekonać sporo ludzi do zmiany nastawienia. Od teraz wiedzą, że warto inwestować w swoje umiejętności związane z prowadzeniem samochodu. Co ważne, takie przemyślenia miały zarówno osoby doświadczone, kierowcy wożący bliskich, ale też dopiero zaczynający jeździć.
- Zupełna zmiana myślenia. Fajne doświadczenie. Koniecznie każdy kierowca powinien takie rzeczy zaliczać. Co moduł to jest ciekawiej - słyszeliśmy w trakcie imprezy. - Moim zdaniem takie ćwiczenia powinny odbywać się podczas kursu na prawo jazdy. Powinno być to obowiązkowe dla każdego, kto w przyszłości będzie kierowcą - podsumował wizytę w Modlinie jeden z młodszych gości.
Mamy nadzieję, że uczestnicy tego wydarzenia nie tylko dobrze się bawili, ale też zapamiętali wszystkie porady, a uzyskaną wiedzę na Torze Modlin będą stosować, jako użytkownicy dróg.