Zderzyli się rowerzyści - policja nie wie, kto zawinił
Policjanci drogówki zostali wezwani do nietypowego zdarzenia - czołowo zderzyło się dwóch rowerzystów. Uderzyli się głowami i upadli, a jeden z nich złamał sobie rękę.
Z relacji uczestników zdarzenia wynika, że jeden rowerzysta jechał prawą stroną alejki, blisko ogrodzenia, a drugi nadjechał z naprzeciwka i też zbliżył się do tego ogrodzenia. Wtedy doszło do wypadku.
Interweniujący na miejscu funkcjonariusze nie potrafili określić, kto zawinił w tej sytuacji. Według nas cenną wskazówką może być fakt, że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny, ale może się mylimy i nie ma to żadnego związku ze sprawą.
(fragment programu „Stop drogówka”)
Z relacji uczestników zdarzenia wynika, że jeden rowerzysta jechał prawą stroną alejki, blisko ogrodzenia, a drugi nadjechał z naprzeciwka i też zbliżył się do tego ogrodzenia. Wtedy doszło do wypadku.
Interweniujący na miejscu funkcjonariusze nie potrafili określić, kto zawinił w tej sytuacji. Według nas cenną wskazówką może być fakt, że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny, ale może się mylimy i nie ma to żadnego związku ze sprawą.
(fragment programu „Stop drogówka”)