Tesla nie wytrzymała upału. Właściciel nie mógł nic z nią zrobić
Jak się okazuje nie tylko srogie mrozy mogą zaszkodzić układom elektrycznym w nowoczesnych pojazdach. Niedawno przekonał się o tym pewien Teksańczyk, któremu gigantyczne upały uniemożliwiły dostanie się do Tesli.
O tym, że niskie temperatury mają znaczący wpływ na wydajność baterii wiadomo nie od dzisiaj. Jak się jednak okazuje - także skrajne upały mogą przyczynić się do szybszego rozładowania akumulatora. Niedawno przekonał się o tym pewien mieszkaniec amerykańskiego stanu Teksas, który nie mógł otworzyć własnego samochodu.
Dennis Hegstad - właściciel elektrycznej Tesli Model 3 - poinformował w mediach społecznościowych o nietypowym problemie. Na opublikowanym przez mężczyznę materiale wideo widać, jak bezskutecznie próbuje się on dostać do własnego auta.
Początkowo właściciel Tesli próbował otworzyć pojazd przy pomocy karty-klucza. Niestety rozwiązanie w żaden sposób nie reagowało i nie komunikowało się z pojazdem. Problem występował także w momencie próby odblokowania zamków w pojeździe przy pomocy aplikacji mobilnej i telefonu.
"Co robisz, gdy jest tak gorąco, że twoja Tesla nie reaguje na aplikację mobilną ani fizyczny klucz?" - zapytał na Twitterze. "Nie mogę otworzyć samochodu ani go uruchomić, aby dotrzeć do punktu ładowania" - dodał.