Wyrok dla kierowcy, który odgryzł policjantowi kawałek palca
Na cztery lata więzienia i osiem lat zakazu kierowania wszelkimi pojazdami poznański sąd skazał w poniedziałek pirata drogowego, który w lutym ubiegłego roku, w trakcie zatrzymania po policyjnym pościgu, odgryzł funkcjonariuszowi kawałek palca.
15 lutego 2020 r. około godz. 8 rano policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Poznaniu usiłowali przeprowadzić na ul. Krzywoustego kontrolę kierującego samochodem opel corsa. Kierowca pomimo wezwań nie zatrzymał się, a w czasie pościgu ulicami centrum miasta jechał z prędkością nawet 144 km/h.
30-letni Marcin Sz. uciekając przed policją wjeżdżał na torowisko tramwajowe, momentami jechał ulicami pod prąd, niestosował się do czerwonych świateł sygnalizacji świetlnej. Ostatecznie przy Międzynarodowych Targach Poznańskich ścigający go funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, uderzając w jego auto swoim radiowozem.
W trakcie zatrzymania kierowca zachowywał się wulgarnie wobec policjantów, lżył ich, pluł na nich, odpychał, a jednemu z funkcjonariuszy odgryzł opuszek palca. Badania wykazały, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu, środków psychotropowych i odurzających.
30-letni Marcin Sz. został oskarżony m.in. o prowadzenie w stanie nietrzeźwości oraz pod wpływem środków odurzających, niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, zmuszanie do zaniechania prawnej czynności służbowej, jak również naruszenie nietykalności cielesnej, znieważenie i narażenie na ciężki uszczerbek na zdrowiu funkcjonariusza policji.
W poniedziałek Sąd Rejonowy Poznań Grunwald i Jeżyce w Poznaniu orzekł wobec oskarżonego łączną karę czterech lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres ośmiu lat, wpłatę świadczenia 8 tys. zł na Fundusz Sprawiedliwości oraz 10 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz poszkodowanego policjanta. Na poczet kary sąd zaliczył oskarżonemu okres tymczasowego aresztowania.