Masowe usuwanie ograniczeń prędkości. Wielka akcja czyszczenia dróg w Polsce
Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przyjrzała się oznakowaniu na polskich na drogach. Wnioski: Trzeba usunąć 9 tysięcy znaków, m.in. ograniczeń prędkości i zakazów wyprzedzania.
W czerwcu ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiedziała wielki projekt weryfikacji oznakowania w całej sieci dróg krajowych. Chodziło o rozwiązanie problemu dużego nagromadzenia znaków na drogach, których stosowanie wynika z obowiązujących przepisów prawa. Sęk w tym, że ich nadmierna liczba może prowadzić do ignorowania części z nich przez kierowców.
W ramach projektu umożliwiono zgłaszanie nadmiarowych znaków drogowych za pośrednictwem formularza dostępnego na stronie internetowej GDDKiA.
Dane zgromadzone przez GDDKiA zostały wykorzystane przez Krajowa Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i znajdą zastosowanie w realizacji Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ogłoszonego na lata 2021-2030.
W opublikowanym właśnie Programie realizacyjnym na lata 2024-2025 znalazła się informacja o rodzajach znaków przewidzianych do weryfikacji oraz liczbie tych, które maja zniknąć.
Weryfikacja objęła znaki:
- A-8: skrzyżowanie o ruchu okrężnym,
- A-16: żółty znak ostrzegający o zbliżaniu się do przejścia dla pieszych,
- A-30: inne niebezpieczeństwo,
- B-33: ograniczenie prędkości,
- B-25: zakaz wyprzedzania,
- B-26: zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe,
- B-36: zakaz zatrzymywania się,
- D-42: obszar zabudowany,
- znaki zakazu wjazdu różnych rodzajów pojazdów na węzłach autostrad i dróg ekspresowych.
W treści dokumentu doprecyzowano, że:
W efekcie liczba znaków na drogach krajowych ma się zmniejszyć, te które zostaną, poprawia czytelność i jednoznaczność sytuacji na drogach, a całe działanie doprowadzi do "zmniejszenia efektu deprecjacji oznakowania" i "poprawy bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego".
Według harmonogramu prac, w 2023 r. zebrano informacje o znakach. 2024 r. będzie poświęcony na przygotowanie dokumentacji dla wytypowanych do usunięcia znaków, a w 2025 r. nadmiarowe znaki mają zniknąć z dróg. Według celu wskazanego przez KRBRD, mowa w sumie o 9 tysiącach znaków drogowych.
Warto przypomnieć, że wciąż mamy możliwość zgłaszania problemów napotykanych na drogach. Służy do tego mapa cyfrowa usługa znana jako Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Korzystając z niej można wskazywać punkty w okolicy, w których np. często dochodzi np. do przekraczania prędkości. Widząc rosnącą liczbę zgłoszeń, okoliczny komisariat może zdecydować o objęciu danego miejsca szczegółowym dozorem i częstszym wysyłaniem w daną okolicę patroli policji z laserowymi miernikami prędkości. Użytkownicy mogą powiadomić służby m.in. o zdarzeniach drogowych z udziałem dzikich zwierząt, przypadkach nieprawidłowego parkowania, niszczenia zieleni, organizowania nielegalnych wyścigów, czy poruszaniu się po terenach leśnych quadami. Jest też możliwość zgłaszania złej organizacji ruchu drogowego.