Bez prawa jazdy uciekał przed policją i próbował się ukryć
Policjanci zatrzymali 18-latka, który uciekł przed kontrolą drogową i ukrył się przed funkcjonariuszami w komórce na węgiel - przekazał w środę oficer prasowy KMP w Gdańsku asp. sztab. Mariusz Chrzanowski. Jak się okazało mężczyzna nie miał prawa jazdy. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku zatrzymali 18-latka, który ukrywał się przed policją w komórce na węgiel po tym, jak nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
Do zdarzenia doszło we wtorek na ul. Miałki Szlak w Gdańsku. Około godziny 8 policjanci zauważyli Opla Astrę, który jechał bez włączonych świateł. Mundurowi dali kierowcy sygnał do zatrzymania się.
Jak relacjonuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku asp. sztab. Mariusz Chrzanowski, kierujący autem mężczyzna nie zareagował na sygnały funkcjonariuszy i gwałtownie przyspieszył. "Policyjny patrol ruszył w pościg za kierowcą, który po przejechaniu kilkuset metrów porzucił samochód na środku drogi i zaczął uciekać pieszo. Mundurowy pobiegł za nim, jednak mężczyzna wbiegł za budynek i się ukrył" - przekazał asp. sztab. Chrzanowski.
Funkcjonariusze przeszukali pobliski teren oraz zabudowania. Jeden z policjantów wspiął się na dach pomieszczenia gospodarczego. Zauważył tam dziurę, a przez nią siedzącego na stercie węgla mężczyznę.
Młody kierowca został zatrzymany. Jak się okazało nie ma prawa jazdy, a jego samochód nie miał ważnych badań technicznych i obowiązkowej polisy OC.
18-latek usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Ponadto o braku ubezpieczenia został powiadomiony Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który może na niego nałożyć karę pieniężną do 4500 złotych.