Jazda (bez)alkoholowa

Radny PiS po pijanemu potrącił na przejściu kobietę. Kary nie poniesie

​Radny PiS, który po pijanemu potrącił na przejściu dla pieszych staruszkę, nie poniesie kary. W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia przekonywał, że radny miał nieposzlakowaną opinię, a szkodliwość jego czynu było niska.

Artur M., radny PiS ze Skarżyska-Kamiennej, pod koniec 2020 roku uderzył samochodem w przechodzącą przez pasy 83-letnią kobietę. Na miejsce wezwano policję i karetkę. Staruszka trafiła do szpitala, okazało się, że nie odniosła obrażeń, które wymagałyby pobytu w szpitalu dłużej niż 7 dni, zdarzenie zakwalifikowano więc jako kolizję.

Radny jechał pijany i potrącił kobietę

Radny odmówił policji dmuchania w alkomat, wobec czego zabrano go na komisariat, gdzie badanie na stacjonarnym alkomacie wykazało 0,52 promila, czyli przekroczony próg, powyżej którego jazda pod wpływem alkoholu uznawana jest za przestępstwo (0,5). Od radnego pobrano również krew do badania, wykazało ono wynik 0,47, czyli poniżej progu. Ponieważ jednak krew pobrano później niż miało miejsce potrącenie, policjanci zlecili tzw. analizę retrospektywną, w której biegli oszacowali, że radny prowadził samochód, mając między 0,62 do 0,73 promila alkoholu w organizmie. 

Reklama

Wyrok skazujący i odwołanie radnego

Sprawę skierowano do Sądu Rejonowego w Skarżysku-Kamiennej, który nie miał wątpliwości, że radny popełnił przestępstwo prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. W czerwcu 2021 roku zapadł wyrok, zgodnie z którym Artur M. miał zapłacić grzywnę w wysokości 2,4 tys. zł i 6 tys. zł nawiązki na rzecz Funduszu Sprawiedliwości. Dodatkowo radnemu zakazano prowadzenia samochodu na okres trzech lat.

Kuriozalny wyrok sądu

Artur M. nie zgodził się wyrokiem i złożył od niego odwołanie, sprawa trafiła więc do Sądu Okręgowego. Jak informuje radio Kielce, wyrok zapadł pod koniec kwietnia. Sąd uznał, że radny PiS jest winien i popełnił zarzucane mu przestępstwo, jednak... odstąpił od wymierzania kary. Ponieważ żadna ze stron postępowania o to nie zawnioskowała, sąd nie sporządził pisemnego uzasadnienia. Wiadomo natomiast, że ogłaszając wyrok sędzia mówił, że radny popełnił czyn o niskiej szkodliwości społecznej oraz miał nieposzlakowaną opinię, a przekroczenie poziomu alkoholu było niewielkie.

Przedstawiciele serwisu brd24.pl zapytali rzecznika sądu w Skarżysku, jak potrącenie pieszej na przejściu pod wpływem alkoholu może być czynem o niskiej szkodliwości społecznej. W odpowiedzi usłyszeli, że sąd zajmował się wyłącznie jazdą pod wpływem alkoholu, a nie sprawą kolizji spowodowanej przez radnego.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pijani kierowcy | jazda pod wpływem alkoholu | wyrok sądu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy