Kiedy zaczną obowiązywać przepisy o konfiskacie aut pijanym kierowcom?
W tym roku zaczną obowiązywać przepisy, na mocy których pijani kierowcy będą mogli stracić samochody, a także będą dofinansowywać tzw. Fundusz Sprawiedliwości, na którym po przeprowadzeniu kontroli, suchej nitki nie pozostawiła Najwyższa Izba Kontroli. Kiedy dokładnie zaczną obowiązywać przepisy o konfiskacie samochodów pijanym kierowcom?
W połowie grudnia 2022 roku w Dzienniku Ustaw została opublikowana nowelizacja ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw. Nowela zaostrza kary za najcięższe przestępstwa, wprowadza tzw. bezwzględne dożywocie oraz konfiskatę aut pijanych kierowców lub równowartości takiego pojazdu.
Zgodnie z ustawą przepisy dotyczące konfiskaty wejdą w życie po upływie roku od jej ogłoszenia, czyli 13 grudnia 2023 roku.
Przepisy były ostro krytykowane przez organizacje prawnicze i karnistów. M.in. eksperci Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego (KIPK) w swojej ekspertyzie napisali, że "Uchwalone przepisy prowadzą do istotnego regresu polskiego prawa karnego, przewidując rozwiązania znane komunistycznemu Kodeksowi karnemu z 1969 r., a w niektórych przypadkach jeszcze poważniej cofają polskie prawo karne o całe półwiecze, w kierunku systemów państw totalitarnych".
Jednak prezydent Duda nowelizację podpisał i zaczną one obowiązywać w połowie grudnia 2023 roku.
Po wejściu w życie nowych przepisów nietrzeźwy kierowca, który będzie miał co najmniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi, straci samochód. Resort sprawiedliwości wyjaśniał, że stanie się tak niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. Przepadek auta ma być stosowany także wtedy, gdy kierowca spowodowuje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub też w sytuacji recydywy.
W takich sytuacjach policja tymczasowo zajmie jego auto na okres do siedmiu dni, następnie prokurator orzeknie zabezpieczenie tego mienia, a sąd obligatoryjnie orzeknie przepadek pojazdu. Jeżeli nie będzie wypadku, a jedynie prowadzenie w stanie nietrzeźwości (przekracza 0,5 promila - PAP) sąd będzie mógł odstąpić od orzeczenia przepadku w szczególnych okolicznościach.
Zgodnie z ustawą, jeśli konfiskata jest niemożliwa, bo pojazd został sprzedany lub zniszczony, albo nie jest wyłączną własnością kierowcy sąd orzeknie przepadek równowartości pojazdu sprzed wypadku. Według przepisów za równowartość uznaje się wartość pojazdu określoną w polisie ubezpieczeniowej na rok, w którym popełniono przestępstwo, a w razie braku polisy - średnią wartość rynkową pojazdu.
Przepadek pojazdu oraz jego równowartości nie będą orzekane w przypadku, gdy prowadzony przez sprawcę pojazd nie był jego własnością, a on sam "wykonywał czynności zawodowe lub służbowe polegające na prowadzeniu pojazdu na rzecz pracodawcy". "W takim wypadku sąd orzeka nawiązkę w wysokości co najmniej 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej" - napisano w ustawie.
Fundusz ten, zwany również Funduszem Sprawiedliwości zarządzany jest przez Zbigniewa Ziobrę. Kontrola NIK wykazała, że aż 280 mln zł z tego funduszu wydanych zostało "niecelowo", "nieprawidłowo" lub "niegospodarnie", a skalę nieprawidłowości określono w raporcie mianem "bezprecedensowej".
Regulacja zwiększa również maksymalną karę, którą można wymierzyć za spowodowanie ciężkiego wypadku. Za spowodowanie ciężkich obrażeń lub śmierci, nietrzeźwemu sprawcy wypadku będzie można wymierzyć do 16 lat pozbawienia wolności - do tej pory było to 12 lat.
W 2021 roku użytkownicy dróg - zarówno kierujący, piesi oraz pasażerowie - będący pod działaniem alkoholu uczestniczyli w 2 488 wypadkach drogowych. To 10,9 proc. ogółu wypadków. Na skutek tych zdarzeń śmierć poniosło 331 osób (14,7 proc. ogółu zabitych), a 2 805 osób odniosło obrażenia (10,6 proc. ogółu rannych).
***