Jazda (bez)alkoholowa

Jechał bez koła. Twierdził, że nie tego nie zauważył...

​Policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierującego, który poruszał się pojazdem marki Ford Ranger bez przedniego lewego koła.

Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie, że na trasie Dywity-Brąswałd porusza się uszkodzony pojazd, którego kierujący nie reagował na sygnały innych uczestników ruchu drogowego.

Na miejsce został wysłany policyjny patrol, który zauważył wskazany pojazd marki Ford Ranger jadący bez przedniego lewego koła, a spod auta wydobywały się iskry i dym. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli drogowej. Z uwagi na stan auta, na miejsce została wezwana również straż pożarna.
Funkcjonariusze zaraz po podejściu do samochodu wyczuli od kierującego silny zapach alkoholu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało blisko jeden promil alkoholu w jego organizmie.

Reklama

72-latek stracił już prawo jazdy. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że nie zauważył uszkodzenia pojazdu. Wkrótce za swoje zachowanie odpowie przed sądem, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.


Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy