Prawdy i mity o LPG
Gaz płynny LPG to najtańszy rodzaj powszechnie dostępnego w Polsce paliwa. Niezwykle korzystna relacji ceny gazu do ceny benzyny sprawia, że nasz kraj jest "gazową" potęgą. Różne szacunki mówią, że na LPG jeździ po polskich drogach nawet 2,5 mln samochodów.
Mimo to, a może właśnie dlatego, w powszechnym obiegu znajduje się wiele teorii na temat tego paliwa, które z faktami nie mają nic wspólnego. Przyjrzyjmy się więc faktom i mitom dotyczącym LPG.
LPG jest niebezpieczne
W sieci można znaleźć filmiki, które mają stanowić dowód na poparcie tej tezy. Jednak statystyki wskazują, że zagrożenia wybuchem LPG nie ma. Instalacje, w tym butle gazowe, przechodzą specjalne testy i muszą spełniać rygorystyczne normy jakości. W efekcie, nawet podczas zderzeń czy kolizji instalacja LPG nie powoduje żadnego dodatkowego zagrożenia. Przeprowadzono nawet test polegający na ostrzelaniu zbiornika z broni maszynowej. Zbiornik został przebity, gaz wyciekł i się wypalił, a do wybuchu nie doszło.
Gaz śmierdzi
To znów mit, który rozsiewany jest - dosłownie rzecz ujmując - przez stare samochody z wyeksploatowanym i nieszczelnymi instalacjami. Fachowo założona, nowoczesna instalacja nie ma prawa być nieszczelna, a zapach spalin nie ma nic wspólnego z zapachem gazu. Samochód z nieszczelną instalacją, rozsiewający zapach LPG jest po prostu niesprawny i na pewno nie przejdzie okresowego badania technicznego.
Gaz powoduje spadek osiągów
To prawda, ale tylko częściowo. Spadek mocy dawał się zauważyć przy stosowaniu najstarszych, prostych instalacji mieszalnikowych, szczególnie jeśli stosowano komponenty nieprzystosowane do zasilania danego silnika (np. tańszy reduktor przeznaczony do słabszych silników). Wraz z rozwojem kolejnych generacji, problem spadku mocy znikał, bo żaden kierowca nie był w stanie dostrzec ubytku mocy rzędu 4 procent. Natomiast instalacje najnowszych generacji nie powodują żadnego osłabienia silnika, czego dowodem są badania na hamowniach.
Butla zajmuje bagażnik
Owszem, może tak być, o ile wybierzemy butlę montowaną w bagażniku. Powszechnie stosowane są również zbiorniki toroidalne, które montuje się w miejsce koła zapasowego. W ten sposób problem mniejszego bagażnika jest eliminowany.
Gaz niszczy silnik
Tak samo można powiedzieć o benzynie lub oleju napędowym. Podczas pracy, niezależnie od paliwa, każda jednostka napędowa ulega naturalnemu zużyciu. Jeśli instalacja LPG jest prawidłowo zamontowana, a jej komponenty właściwie dobrane, to ten proces zużycia nie będzie szybszy niż w przypadku jazdy na benzynie. Prawidłowo wyregulowana instalacja nie będzie powodowała przyspieszonego wypalania gniazd zaworowych. Z takim zjawiskiem będziemy mieć do czynienia dopiero w przypadku jazdy na zbyt ubogiej mieszance paliwowo-powietrznej.
Nie do wszystkich silników można zainstalować LPG
Do niedawna tak było. Ale to już przeszłość. Oczywiście przeróbka niektórych silników jest prostsza niż innych. Do jednostek, do których instalacja jest najtańsza zaliczają się wolnossące silniki czterocylindrowe o mocach około 100 KM. Im większa moc i liczba cylindrów, tym koszt przeróbki większy, bo instalacja jest bardziej zaawansowana. Od niedawna instalację gazową (STAG 400 DPI) można instalować również w samochodach z silnikami z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Co więcej, przerabiać na gaz można nawet jednostki Diesla, chociaż odbywa się to na nieco innej zasadzie niż silniki benzynowe.
Samochód spala więcej gazu niż benzyny
To prawda. Gaz LPG jest mniej kaloryczny niż benzyna, dlatego potrzeba go nieco (15-20 proc) więcej. Jednocześnie jednak cena litra gazu jest przeciętnie o połowę niższa niż cena litra benzyny. A to oznacza wyraźne oszczędności.
Autem na LPG nie można wjeżdżać na parkingi podziemne
Nieprawda. Nowoczesne parkingi powinny być wyposażone w czujniki gazu i wentylację mechaniczną. Czasem na starszych parkingach administratorzy wieszają znaki zakazu, ale nie mają one mocy prawnej, w Polsce brak bowiem przepisów, które sankcjonowałyby takie postępowanie.
