DS Aero Sport Lounge ma osiągi supersamochodu
Chociaż do rozpoczęcia Międzynarodowego Salonu Motoryzacyjnego w Genewie mamy jeszcze tydzień, producenci coraz chętniej dzielą się – pilnie strzeżonymi do tej pory - informacjami na temat tegorocznych premier.
DS zaprezentowało właśnie pierwsze grafiki zdradzające kształty nowego konceptu francuskiej marki - DS Aero Sport Lounge. To już druga premiera spod znaku DS w tym tygodniu! Wcześniej poznaliśmy też nowego flagowego sedana - model DS 9, czyli wariację na temat produkowanego w Chinach nowego Peugeota 508 w przedłużonej wersji L.
O ile DS9, jeszcze przed końcem roku, trafić ma do klientów z całego świata, Aero Sport Lounge to wyłącznie koncepcja wystawowa. Jej celem jest wskazanie nabywcom kierunku, w jakim podążać będą w przyszłości styliści francuskiegoi producenta.
Mamy tu do czynienia z mierzącym równe 5 metrów SUVem, którego sylwetka nawiązuje do sportowych coupe. Cechy charakterystyczne to między innymi szerokie, mocno zaakcentowane nadkola, nisko poprowadzona linia dachu i niewielka powierzchnia przeszklona. Dynamizmu nadają sylwetce szeroki wlot powietrza z przodu, ścięta pod nietypowym kątem tylna klapa i ogromne obręcze kół o przekątnej 23 cali.
Zgodnie z panującą modą DS Aero Sport Lounge miałby być samochodem elektrycznym. Producent twierdzi, że elektryczny napęd E-TENSE o mocy 680 KM, w połączeniu z umieszczonymi w podłodze akumulatorami nowej generacji (110 kWh), zapewniałby zasięg do 650 km na jednym ładowaniu. Francuzi deklarują też, że sprint do 100 km/h zajmować miałby autu zaledwie 2,8 s.
Warto dodać, że nagły wysyp zdjęć prasowych kolejnych, oczekiwanych w Genewie, pojazdów nie jest raczej przypadkowy. Rozprzestrzeniający się koronawirus sprawia, że wyczekiwany przez fanów motoryzacji salon z każdą kolejną godziną staje pod coraz to większym znakiem zapytania...