Interia Drive Cup

Toyota Cup kończy sezon w Modlinie

Sobotnia, ostatnia w tym sezonie runda Interia Drive Cup zakończyła również zmagania w ramach drugiej edycji markowego pucharu Toyota Cup. Na Torze Modlin do rywalizacji przystąpiło 13 kierowców w klasycznych Toyotach.

Największą frekwencją cieszyła się klasa TC-2000, zdominowana przez Toyoty Celiki. Tutaj najszybszy był Piotr Kordos, drugie miejsce zajął Filip Lenart, a na trzecim miejscu znalazł się Marek Gajowiak z zespołu Toyota Team Classic. W klasie pojemnościowej TC-1600 najlepszy był Łukasz Madej w Toyocie Corolli AE82, natomiast w TC-Open wygrała Agata Słomska, rywalizująca za kierownicą modelu MR2.

Runda z charakterem

Zawody w Modlinie miały swój własny charakter. Za konfigurację tras odpowiadali rajdowi mistrzowie - Leszek Kuzaj i Marcin Turski, obserwowanie zmagań ułatwiał rozległy taras widokowy, a ostatnie przejazdy odbyły się już po zmroku.

Reklama

"Runda w Modlinie była dobrym zakończeniem sezonu. Trasy obu prób były bardzo ciekawe i techniczne. Widać było, że ustawiali je doświadczeni kierowcy. A kiedy zaszło słońce, miejscami zrobiło się naprawdę ślisko. Musiałem się naprawdę namęczyć za kierownicą. Tym bardziej, że z Filipem Lenartem cięliśmy się na dziesiąte sekund. On był szybszy na dłuższej próbie, a ja na krótszej. Świetnie się bawiłem" - mówi reprezentant zespołu Toyota Team Classic, Marek Gajowiak.

"To był mój pierwszy pełny sezon w Toyota Cup, więc każdy tor był dla mnie nowym doświadczeniem. W Modlinie spotkałem się z zupełnie nowymi warunkami, bo było bardzo zimno i miejscami trasa była oszroniona. Mimo tego i błędu w pierwszym przejeździe bardzo dobrze się bawiłem. Runda na Modlinie była dla mnie kolejną okazją, żeby przyjemnie spędzić czas, wymienić się doświadczeniami z innymi kierowcami i poćwiczyć umiejętności za kółkiem" - dodaje Dawid Czarnik, debiutant w Interia Drive Cup.

Ciekawe klasyki i 13 zawodników w Toyota Cup

Ostatnia runda sezonu Toyota Cup, podobnie jak wcześniejsze zachęcała nie tylko urozmaiconymi trasami, ale również ciekawymi klasykami. Poza całym zastępem Toyot Celic GT na Torze Modlin można było oglądać czteronapędową Celicę GT-Four, MR2 z silnikiem umieszczonym centralnie czy nawet klasyczną Toyotę Corollę AE82.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy