Nowe znaki na polskich drogach. Na razie "doświadczalne"
Uwaga kierowcy, na stronach GDDKiA pojawiła się ankieta dotycząca nowego rodzaju oznakowania, które w założeniu poprawiać ma bezpieczeństwo i komfort korzystania z węzłów drogowych. Jeśli odbiór użytkowników dróg będzie pozytywny, nowe znaki wejdą do katalogu stosowanych rozwiązań.
Kierowcy, którzy często podróżują po drogach ekspresowych zauważyli zapewne, że w ostatnich miesiącach na części węzłów drogowych pojawiło się nowe oznakowanie poziome. Chodzi o napisy informujące o numerze drogi i miejscowości, do której prowadzi dany zjazd.
Jest to jednak oznakowanie "doświadczalne", GDDKiA zbiera opinie kierowców dotyczące czytelności nowego rozwiązania. Jeśli będą one pozytywne, nowa forma znaków poziomych ma szansę na dobre wejść do katalogu stosowanych przez drogowców rozwiązań.
Nowe oznakowanie zjazdów spotkać można obecnie na wybranych węzłach dróg ekspresowych i autostrad.
W ramach programu pilotażowego GDDKiA stworzyła też katalog miejsc (najczęściej na większych węzłach drogowych), w których zastosowanie nowego oznakowania poziomego w postaci napisów z numerem drogi i nazwą miejscowości "kierunkowych" jest szczególnie pożądane.
Rodzaje oznakowania i szczegółowe wytyczne dotyczące jego stosowania określa rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach.
Z tego względu, już w grudniu 2022 roku, przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad skierowali do Ministerstwa Infrastruktury projekt zmian w rozporządzeniu, które uwzględniają możliwość stosowania tego rodzaju oznakowania.
Proponowane przez GDDKiA zmiany nie weszły jeszcze w życie, więc napisy z numerem drogi i wskazaniem tzw. "miejscowości kierunkowych" wciąż trafiają na węzły w ramach tzw. "oznakowania doświadczalnego".
W przeciwnym razie nie można by ich zastosować, bo - aby napisy z nazwą miejscowości zmieściły się na pasie ruchu - trzeba było zastosować pomniejszoną do 75 proc. czcionkę napisów wymaganą przez Ministerstwo Infrastruktury. Każdorazowo napisy trzeba przecież dostosować do:
- liczby znaków (liter) w nazwie miejscowości kierunkowej;
- lokalizacji na pasie ruchu w zależności od liczby napisów na jezdni.
By poznać opinie i wrażenia kierowców z przygotowano specjalną ankietę (można ją na stronach GDDKiA). Kierowcy mogą w niej odpowiedzieć na 11 pytań związanych z czytelnością, odbiorem i ewentualnymi lokalizacjami, w których powinno pojawić się nowe oznakowanie tego rodzaju.
Jak wynika z danych policji, w 2022 roku nieprawidłowa zmiana pasa ruchu była przyczyną 530 wypadków drogowych spowodowanych przez kierujących. Zginęły w nich 52 osoby, a 648 - zostało rannych.