Na A2 pojawi się specjalny samochód. Będzie zatrzymywał się co 50 metrów
Od dziś kierowcy podróżujący autostradą A2 będą mogli trafić na dość nietypowo zachowujący się samochód. Auto będzie zatrzymywać się co 50 metrów na 2 minuty. O co chodzi?
Od dziś (wtorek, 24 października) do końca miesiąca na autostradzie A2 kierowcy będą mogli zobaczyć specjalny samochód jadący prawym pasem jezdni. Auto będzie zatrzymywało się co 50 metrów na około 2 minuty. Brzmi dość nietypowo, więc zapewne wielu kierowców zastanawia się, o co może chodzić.
Chodzi o badania stanu nawierzchni. Mają one związek z przygotowywaną właśnie dokumentacją dotyczącą poszerzenia o dodatkowy pas 89-kilometrowego odcinka autostrady A2 między Warszawą i Łodzią. Pozwoli to na wykonanie oceny stanu jezdni po jej 10-letnim użytkowaniu. Warszawski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada, że badania prowadzone będą między węzłem Konotopa i granicą województw mazowieckiego i łódzkiego. "W tygodniu" samochód jeździć będzie nocą (między 22:00 i 6:00), a w sobotę i niedzielę w ciągu dnia (między 8:00 i 18:00).
Za wykonanie dokumentacji projektowej odpowiada firma DATABOUT. Podpisana umowa opiewa na prawie 25,5 mln złotych. Zadaniem inżynierów jest opracowanie dokumentacji w ciągu 18 miesięcy. Wliczane w to również jest uzyskanie niezbędnych pozwoleń. Ponadto mają oni opracować rozwiązania, dzięki którym trasa po modernizacji będzie samowystarczalna energetycznie. Wszystkie instalacje, takie jak oświetlenie, stacje meteo itd. mają być zasilane z odnawialnych źródeł energii.
GDDKiA zapowiada, że rozbudowa autostrady A2 między Łodzią i Warszawą będzie bardzo trudnym zadaniem, wymagającym uwzględnienia wielu warunków. Najważniejszą kwestią jest fakt, że prace budowlane będą odbywać się przy trwającym ruchu. Oznacza to konieczność opracowania czasowej organizacji ruchu, umożliwiającej względnie płynny przejazd samochodów.
GDDKiA zapowiada, że w czasie prac korzystać będzie z doświadczeń zdobytych w czasie rozbudowy do standardów ekspresówki drogi krajowej nr 8 między Warszawą i Piotrkowem oraz z rozbudowy DK1 do standardu autostrady. W obu przypadkach prace prowadzone były w przy odbywającym się ruchu pojazdów. To jednak nie wszystko, ponieważ w celu zminimalizowania utrudnień dla kierujących GDDKiA planuje, by przez cały czas trwania prac na A2 dostępne były po dwa pasy ruchu w stronę Warszawy i Poznania. Według Generalnej Dyrekcji jest to niezbędne, by przejazd prowadzony był bez większych zakłóceń. Nie wspominając już o oddaniu poszerzonej trasy do użytku, na samą rozbudowę przyjdzie nam trochę poczekać. Przetarg na wyłonienie wykonawcy GDDKiA planuje ogłosić wiosną 2025 roku.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zwraca uwagę, że wybudowany ponad 10 lat temu odcinek autostrady między Łodzią i Warszawą stanowi jeden z najbardziej zatłoczonych fragmentów w Polsce. Według GDDKiA średni dobowy ruch między tymi dwoma miastami, w zależności od miejsca i pory, waha się od przeszło 50 tys. do niemal 100 tys. pojazdów.