Sebastien Ogier zarobił 10 milionów euro

Szef zespołu rajdowego Volkswagen Motorsport Jost Capito zdementował pojawiające się informacje o poważnym konflikcie między nim a mistrzem świata Francuzem Sebastienem Ogierem.

"Nasze wzajemnie stosunki są bardzo dobre, wszystkie plotki o problemach w teamie nie są prawdziwe" - powiedział Capito.   

Informacje o zadrażnieniach na linii Ogier - Capito pojawiły się po dwóch wypadkach Francuza w Rajdzie Niemiec, który z tego powodu imprezy nie ukończył, choć nadal jest liderem mistrzostw świata.   

"Sądzę, że w przyszłym roku Sebastien będzie jeździł nadal naszym samochodem. Nie ma powodu robić zmian w składzie, prowadzimy przecież zdecydowanie w mistrzostwach świata. Jesteśmy zadowoleni z kierowców, a oni z nas" - powiedział Capito przed startem Rajdu Australii.   

Reklama

Po tegorocznym sezonie kończy się także trzyletni kontrakt Ogiera z Volkswagenem. Dobrze poinformowani twierdzą, że warunkiem jego przedłużenia - jaki postawił mistrz świata - jest znaczna podwyżka zarobków kierowcy. Przez trzy lata - według nieoficjalnych informacji - Ogier zarobił w zespole około 10 mln euro, nie licząc premii i wpływów z kontraktów reklamowych.  

 Capito przyznał, że w trakcie Rajdu Niemiec spotkał się prywatnie z Ogierem i rozmawiali na temat jego sportowej przyszłości. Do jakich wniosków doszli, jednak nie ujawnił.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy