20 zawodników zawalczy w Mistrzostwach Polski Kia Lotos Race
Połowa zawodników Mistrzostw Polski Kia Lotos Race ma już doświadczenie w ściganiu się za kierownicą Picanto, połowa zacznie je zbierać już w najbliższy piątek. Na pierwszy tegoroczny trening przed dwoma wyścigami na węgierskim torze Hungaroring wyścigowe Picanto wyjadą o godzinie 10:00.
Na tę chwilę niektórzy z zawodników, którzy wezmą udział w tegorocznej edycji Mistrzostw Polski Kia Lotos Race czekali blisko... pół wieku. "Od kiedy pamiętam, pasjonowałem się motoryzacją i sportem samochodowym" - mówi 48-letni chirurg urolog, który w końcu ma nie tylko pieniądze i czas na realizację swojej wyścigowej pasji, ale może też liczyć na ogromne wsparcie oraz doping żony wraz z 8-letnią córką. "Zdaję sobie sprawę, że jestem ponad 3 razy starszy od najmłodszych zawodników w stawce, ale tanio skóry nie sprzedam!" - dodaje Piotr Humański, który wie, że na torze będzie musiał odpierać ataki zawodników młodych i bardzo młodych. W sumie, kierowców w wieku poniżej 20 lat jest w stawce ponad połowa. Wszyscy będą walczyć o tytuł najszybszego w Europie w Mistrzostwach Polski Kia Lotos Race, które po raz pierwszy odbywają się pod patronatem FIA.
Zaledwie 15-letnich zawodników, którzy samochodem - ze względu na brak prawa jazdy - mogą poruszać się jedynie po zamkniętych torach, w tegorocznych Mistrzostwach Polski Kia Picanto będzie trzech. Wśród nich są Polak (Albert Legutko, mieszkający w Berlinie i reprezentujący klub ADAC), Niemiec (Mike Beckhusen, mieszkający również w Berlinie, ale należący do AK Wielkopolskiego) i Austriak (Maximilian Zupanic z Grazu).
Zaledwie rok starsza od nich jest Roxanne Treuberg z Niemiec, której tato - Udo Trauberg -w latach 80. z powodzeniem ścigał się w rajdach. Czterokrotnie, w latach 1985-1988, brał udział w Rajdzie Polski, próbował swych sił również w WRC. "Z serii ADAC Kart Masters znam bardzo dobrze Maxa Zschuppe, z którym ścigałam się tam w ubiegłym roku. Zaprosił mnie do oglądania rundy KLR-u w Zolder i tak się zaczęło. Byłam pod wielkim wrażeniem profesjonalnie zorganizowanych wyścigów. Wspólnie z rodzicami podjęliśmy decyzję o wzięciu udziału w tym roku właśnie w tej serii wyścigowej." - mówi sympatyczna Roxanne. Po latach wyłącznie męskiego ścigania Mistrzostwa Polski Kia Lotos Race znowu są serią wyścigową z udziałem przedstawicielki płci pięknej. Mimo bardzo młodego wieku jedyna kobieta w stawce zawodników ma już ogromne doświadczenie w sporcie samochodowym - od 7 lat prawie nie wysiada z karta, ma na swoim koncie liczne tytuły mistrzowskie i nie obawia się konfrontacji na torze z mężczyznami. "Przyzwyczaiłam się już, że jestem jedyną dziewczyną na torze. W ogóle mi to nie przeszkadza. Nie raz już udowodniłam, że potrafię być równie szybka jak moi koledzy. Lub nawet szybsza!" - dodaje z uśmiechem Roxanne.
Z 10 zawodników, którzy świetnie znają nie tylko samochód, ale również tory, po których będą się w tym roku ścigać Picanto, najbardziej doświadczony jest Konrad Wróbel, dla którego będzie to już 4. sezon w Mistrzostwach Polski Kia Lotos Race. Ostatni ukończył na 3. miejscu, wcześniej był piąty (2013 rok) i szósty (2012 rok). "W ubiegłym sezonie zdarzało mi się przegrywać wyścigi, bo nie dawałem rady kondycyjnie. Dlatego długą przerwę między startami wykorzystałem na poprawę wydolności organizmu. Teraz jestem silniejszy, bardziej wytrzymały i świetnie zmotywowany, aby walczyć o tytuł Mistrza Polski Kia Picanto" - mówi Konrad Wróbel. Kogo obawia się najbardziej w walce o tytuł mistrzowski? "Wśród kierowców, którzy będą chcieli uprzykrzyć mi życie na torze z pewnością znajdą się Marcin Jaros, który w tym sezonie ściga się również w Volkswagen Golf Cup oraz Filip Tokar, pierwszy wicemistrz Mistrzostw Polski Kia Lotos Race 2013, powracający do ścigania po rocznej przerwie." - dodaje. Podczas rundy na Hungaroringu bardzo trudnym i szybkim rywalem nie tylko dla Konrada Wróbla może okazać się Zbigniew Łacisz - triumfator Picanto Lotos Cup w 2008 roku, który zapowiedział jednorazowy powrót na tor w samochodzie Piotra Belki.
Tradycyjnie, na torze pojawią się również dwaj kierowcy zaproszeni przez Kia Motors Polska do poprowadzenia samochodów VIP. Od 2006 roku na wszystkich rundach kierowcom-zawodowcom, którzy biorą udział w pełnym cyklu Mistrzostw Polski Kia Lotos Race, towarzyszą dwaj kierowcy-amatorzy. Z reguły są to dziennikarze, przedstawiciele różnych tytułów i programów motoryzacyjnych. Nie tylko dzięki tej inicjatywie Mistrzostwa Polski Kia Lotos Race od lat mają zapewnione stałe i pewne miejsce w wielu magazynach motoryzacyjnych. Na Hungaroringu dwudziestkę zawodowców uzupełnią Tomasz Szmandra, znany dziennikarz sportowy wydawnictwa Polskapresse oraz Maciej Ziemek, dziennikarz motoryzacyjny i jeden z dwóch polskich jurorów najbardziej prestiżowego i najstarszego plebiscytu na najlepszy samochód w Europie - Car of the Year. Dla niego będzie to już siódmy występ za kierownicą wyścigowego auta marki Kia.
Zanim w najbliższą sobotę o godzinie 17:15 dowiemy się kto będzie świętował zwycięstwo w pierwszym wyścigu tegorocznych Mistrzostw Polski Kia Lotos Race, które po raz pierwszy i jako jedyna polska seria wyścigowa odbędą się pod patronatem FIA, zawodnicy będą musieli przebrnąć przez sito trzystopniowych kwalifikacji. Ich pierwsze dwie części (20- i 15-minutowa) odbędą się już w piątek. Ostatnia odsłona kwalifikacji, trwająca zaledwie 10 minut, odbędzie się w sobotę, na niecałe 2 godziny przed wyścigiem nr 1.