Jaki jest górny limit wieku kierowcy? Zaglądamy do przepisów, a tam pusto

Górny limit wieku kierowcy - czy coś takiego w Polsce istnieje? Teoretycznie starsi kierowcy doprowadzają do znacznie mniejszej liczby wypadków niż ci młodzi. Trudno, żeby było inaczej.

Patrząc przez pryzmat wskaźnika liczby wypadków do populacji, osoby w wieku 60+ stanowią najbezpieczniejszą grupę kierowców. Dla porównania, w grupie zmotoryzowanych od 18. do 24. roku życia, wskaźnik liczby wypadków jest kilkukrotnie wyższy niż w najstarszej grupie. Sęk w tym, że parametr ten nie oddaje rzeczywistej sytuacji na drogach. Nie bierze bowiem pod uwagę średnich rocznych przebiegów pokonywanych przez osoby z danej grupy wiekowej. Z wiekiem zdecydowanie rośnie bowiem odsetek tzw. "niedzielnych kierowców", siadających za kierownicę wyłącznie "od święta".

Reklama

Górny limit wieku kierowcy

Seniorzy, oprócz obniżonej sprawności motorycznej, z reguły mają też większe problemy z szybkimi reakcjami na bodźce i oceną sytuacji. Tymczasem, wg różnych badań naukowych, przejechanie 1 km wymaga od kierowcy podjęcia średnio 10 decyzji związanych z samym prowadzeniem pojazdu czy szeroko pojętą nawigacją. O wpływie demencji na zdolność prowadzenia pojazdów świadczyć może chociażby przypadek z Wysp Brytyjskich sprzed kilku lat, o którym pisaliśmy na łamach Moto Interii.

Jak donosił "The Independent", 83-letnia Valerie Johnson wybrała się swoim samochodem do oddalonego zaledwie o 6 mil szpitala w Worcester. Ostatecznie podróż zajęła kobiecie 8 godzin i zakończyła się 300 mil (blisko 500 km) od domu. Staruszka zgubiła się w okolicach Worcester i wjechała na autostradę M5. Następnie trafiła na autostradę M6. Gdy rodzina zgłosiła jej zaginiecie, okazało się, że kobieta dojechała aż do Szkocji. Roztargnioną seniorką zajęła się pewna para, której uwagę przykuł stojący nieopodal ich posesji samochód. Okazało się, że po blisko 500 km jazdy kobiecie zabrakło paliwa.

Limit wieku kierowcy formalnie nie istnieje

W Polsce takich historii nie było, ale zdarzają się np. wjechania pod prąd na autostrady czy drogi ekspresowe. Jakiś czas temu głośno było o potrąceniu, do którego doszło na przejściu dla pieszych w Lublinie. 82-letni kierowca wjechał bez hamowania między pieszych i potrącił 21-latkę, która trafiła do szpitala. Wypadek mógł zakończyć się znacznie gorzej, mężczyzna jechał środkiem drogi, między pasami ruchu, a na przejściu znajdowali się inni piesi, m.in. kobieta z wózkiem.

W Polsce nie ma przepisu regulującego górną granicę wieku kierowcy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kierowcy | prawo jazdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy