Nowe egzaminy na prawo jazdy mają rok. Jest trudniej
Od czasu wprowadzenia nowych zasad, co nastąpiło rok temu, zdawalność egzaminów teoretycznych na prawo jazdy spadła na Mazowszu o ponad połowę.
Nie ma już ograniczonego zestawu pytań testowych, których można się było nauczyć na pamięć. Teraz baza pytań jest bardzo duża.
Marek Konkolewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Głównej Policji twierdzi jednak, że zmiany w egzaminowaniu kierowców bezpośrednio przełożyły się na wzrost bezpieczeństwa na polskich drogach. W 2013 roku zmalała znacznie liczba zabitych w wypadkach motoryzacyjnych.
Policjant wyjaśnia, że w zeszłym roku na drogach zginęło 3300 osób, dla porównania w 1991, gdy zarejestrowanych aut było o połowę mniej, ofiar było ponad 8 tysięcy. Konkolewski nie wziął jednak pod uwagę, że spadek liczby wypadków i ofiar to proce postępujący od wielu lat, nie jest to nagłe odwrócenie tendencji.
Ów spadek liczby ofiar wypadków należałoby raczej wiązać z coraz większą siecią nowoczesnych, bezkolizyjnych dróg (ekspresowych i autostrad).
Ryszard Smoter, właściciel jednej z warszawskich szkół nauki jazdy podkreślał w Poranku RDC, że nowy system zdawania jest poprawiany. Część pytań, podchwytliwych i niemających wiele wspólnego z przepisami, jest usuwanych. Najważniejsza, zdaniem Smotera, jest zmiana mentalności i nacisk na znajomość przepisów.
W Warszawie, w ostatnim roku, ze względu na znaczy spadek liczby kandydatów na kierowców, zamknięto 104 szkoły nauki jazdy, a stołeczne WORD-y zwolniły część pracowników i skróciły godziny otwarcia.
(IAR/INTERIA.PL)